To oczywiste, że najlepiej byłoby zacząć budowę metra od Nowej Huty. Dzielnica ta od lat czeka na większe inwestycje transportowe. Wszak — o zgrozo! — droga krajowa DK79 z ciężkim transportem kołowym przecina serce nie tylko Parku Kulturowego Nowa Huta, ale i Pomnika Historii! O ile jednak metro to krok w bardzo dobrym kierunku, nie zatrzymujmy się tylko na nim. Skoro już planujemy tak poważny projekt, dlaczego nie spojrzeć na niego w szerszej perspektywie?
Tramwaj aż do Igołomskiej – naturalne dopełnienie metra
Wydłużenie linii tramwajowej na całą długość ulicy Igołomskiej wydaje się naturalnym uzupełnieniem planowanej sieci metra. Tramwaje z odległej dziś ul. Brzeskiej pod Barem Janosik mogłyby dowozić mieszkańców do serca Nowej Huty — stacji metra, tworząc spójną, wielomodalną sieć transportową, z której korzystaliby nie tylko mieszkańcy Nowej Huty czy Krakowa, ale i całych gmin ościennych (Igołomia-Wawrzeńczyce, Wieliczka) przyjeżdżających tu do pracy czy szkoły. Tamtejsze przy-przystankowe P&R zatrzymałyby potok aut dziś w dziesiątkach tysięcy zjeżdżających do Krakowa. Warto już teraz, choćby etapowo, myśleć o połączeniu tych wszystkich elementów w jedną całość. Przecież budowy przystanków PKP Kościelniki i Przylasek Rusiecki są już na ukończeniu… Ale pójdźmy jeszcze dalej!
Podziemne tramwaje i nowa rola Placu Centralnego
Skoro już mamy kopać pod Nową Hutą, dlaczego nie schować pod ziemią również linii tramwajowych? Wyobraźmy sobie Plac Centralny – dziś węzeł komunikacyjny, a w przyszłości – prawdziwy plac, przestrzeń otwarta i dostępna dla mieszkańców, a nie zastawiona torowiskami, samochodami, smrodem i hałasem. Podziemna komunikacja mogłaby odmienić tę okolicę, szczególnie że i parkingi mogłyby znaleźć tam swoje miejsce, co dla Nowohucian okolicznych osiedli byłoby zbawienne. Górną część placu oddajmy mieszkańcom – niech stanie się tętniącym życiem centrum kultury i spotkań — czego sobie tam sami nie zażyczą.
Parkingi pod alejami – uwolnijmy przestrzeń dla mieszkańców
Wszystkie aleje prowadzące do Placu Centralnego mogłyby stać się podziemnymi parkingami dla samochodów mieszkańców. Dziś każdy wolny kawałek w podwórkach — chodniki i zieleńce — zastawione są pojazdami, co ogranicza przestrzeń do codziennego życia. Uwolnijmy podwórka od aut, dajmy je z powrotem mieszkańcom! To przyszłość, którą możemy zbudować – nowoczesną, funkcjonalną, a jednocześnie przyjazną dla ludzi.
„Najprościej byłoby, gdyby metro zaczynało się w Nowej Hucie, ale analizujemy również inne możliwości” – mówi Prezydent Stanisław Mazur.
LoveKraków.pl
Owszem, trzeba rozważać różne warianty, ale trudno o lepsze miejsce na start niż właśnie Nowa Huta. To tu miasto może się rozwijać, z nową infrastrukturą, zintegrowaną komunikacją i przestrzenią, która na nowo zacznie służyć mieszkańcom.
Przyszłość może być piękna, ale musimy zacząć myśleć o niej już dziś. To jest ten moment!
Więcej informacji o metrze w Krakowie:
Jedna odpowiedź do “Metro od Nowej Huty? Tak, ale pójdźmy o krok dalej!”