Więźniowie Czwartego Piętra w Nowej Hucie

Więźniowie czwartego piętra – określenie to, choć brzmi jak tytuł opowieści, w rzeczywistości dotyka poważnego problemu społecznego, który również w Nowej Hucie stał się codziennością.

Trudności osób starszych i niepełnosprawnych, zamieszkujących wyższe piętra budynków bez wind są bezdyskusyjne. Problem ten w Nowej Hucie nabiera jednak dodatkowej głębi, ponieważ historyczne budynki tej dzielnicy są objęte ochroną konserwatorską. Centrum Nowej Huty, będące częścią Parku Kulturowego i wpisane na listę Pomników Historii, napotyka ograniczenia nie tylko w zakresie nowych inwestycji, ale i dostosowań dla współczesnych potrzeb.


Skazani na 4 piętro ↗

Człowiek nie myślał wtedy, że będzie kiedyś stary i tu ugrzęźnie – Onet.pl

Zdegradowany Kraków, cz. I: „stara” Nowa Huta ↗

Potrzeba remontów chodników, a także dobudowy wind, by rozwiązać problem „więźniów czwartego piętra”. – LoveKrakow.pl

Więźniowie 4 piętra to palący problem. ↗

„… takie określenie ukuło się na seniorów i niepełnosprawnych, którzy mieszkają na wyższych kondygnacjach starszych niskich bloków bez wind.” – Gazeta Krakowska


Między dziedzictwem a życiem codziennym

Nowa Huta to dzielnica, która żyje, rozwija się i stawia czoła wyzwaniom XXI wieku. Jednakże konserwatorskie przepisy ograniczają możliwości montażu wind zewnętrznych, które mogłyby stać się ratunkiem dla wielu mieszkańców. Brak tych udogodnień zamienia czwarte piętra w więzienia dla starszych mieszkańców, którzy nie mają już siły pokonywać codziennych wyzwań schodów. Pomysł modernizacji wnętrz budynków również napotyka trudności – klatki schodowe w blokach z czasów socrealizmu nie przewidziały miejsca na windy.

Więźniowie czwartego piętra – Troska i Odpowiedzialność

W tym splocie troski o mieszkańców i szacunku dla historycznej tkanki architektonicznej potrzeba więcej niż tylko przepisów. Nowa Huta nie może być dzielnicą, która zastygnie w muzealnej formie. Musi stawiać na rozwiązania hybrydowe: takie, które z jednej strony uszanują konserwatorskie reguły, z drugiej – będą realną odpowiedzią na potrzeby mieszkańców. Niewielkie windy zewnętrzne, odpowiednio wkomponowane w estetykę budynków, mogłyby być takim kompromisem. Podobnie jak wsparcie mieszkańców przez lokalne programy czy dostosowanie parterów na potrzeby osób o ograniczonej mobilności.

Więcej niż budynki – to ludzie tworzą dzielnicę

Nowa Huta pragnie żyć i rozwijać się. Dylematy infrastrukturalne nie powinny podważać prawa mieszkańców do godności i wygodnego życia. Zamiast wykluczać ich w imię historycznego muru, szukajmy wspólnie sposobów na to, by mury te mogły łączyć pokolenia i potrzeby.

Kwestia „więźniów czwartego piętra” to nie tylko sprawa wąska, lokalna. To test na to, jak miasto Kraków i Nowa Huta mogą połączyć swoje dziedzictwo z dążeniem do przyszłości, w której nikt nie zostanie zapomniany.


Informacja na temat osób starszych i niepełnosprawnych – „więźniach czwartego piętra” była głównym tematem ostatniego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Senioralnej.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *