Nowy tydzień to nowe wyzwania. Dla mnie, pasjonata i obrońcy naszej lokalnej perły – rzeki Dłubni – to moment, który napełnia mnie zarówno ekscytacją, jak i poczuciem odpowiedzialności. Zostałem mianowany do Rady Projektu ds. renaturyzacji rzeki Dłubni, zadanie to wydaje się być naturalną kontynuacją mojej dotychczasowej działalności. Jak dobrze wiecie, Dłubnia jest mi niezwykle bliska. Przez lata obserwowałem, jak zmienia się jej oblicze, i marzyłem o dniu, w którym będziemy mogli przywrócić jej dawny blask.
Wizja i Działanie: Jak Razem Możemy Ożywić Rzekę Dłubnię
Moja wizja dla Dłubni jest jasna. Chcę, aby stała się ona oazą dla mieszkańców Nowej Huty. Miejscem, w którym natura łączy się z miejską przestrzenią, tworząc przestrzeń do wypoczynku, edukacji i inspiracji. Ale ważne jest, aby podkreślić – moja wizja nie jest jedyną drogą. Wiem, że każdy z Was może mieć własne pomysły, marzenia i obawy dotyczące przyszłości naszej „Nowohuckiej Amazonki”.
Otwartość na Pomysły: Zaproponuj Swoją Wizję dla Dłubni
Dlatego otwieram społeczną debatę. Chcę usłyszeć Wasze głosy: jakie macie pomysły na renaturyzację Dłubni, co chcielibyście zachować, a co zmienić? Wasze opinie są dla mnie bezcenne. Mogą one kształtować przyszłość rzeki w sposób, o jakim sam bym nie pomyślał.
Zachować, Dodać, Chronić: Co Jest Ważne dla Mieszkańców?
Nie bójcie się przesyłać własnych propozycji jak i obaw. Czy jest coś, co szczególnie chcielibyście chronić? A może macie pomysły na to, jak rzeka mogłaby lepiej służyć społeczności? Chętnie wysłucham wszystkiego – od propozycji nowych ścieżek przyrodniczych, przez idee dotyczące ochrony miejsc lęgowych rzadkich gatunków ptaków, aż po koncepcje edukacyjne i kulturalne, które mogą odżyć na jej brzegach.
Wszystkie przesłane przez Was informacje zbiorę i przedstawię Radzie jako naszą wspólną, społeczną wizję dla Dłubni. To szansa, by pokazać, że jako mieszkańcy Nowej Huty mamy wspólne marzenia o lepszej przyszłości dla naszej rzeki i naszej dzielnicy.
Ostatni Dzwonek na Pomysły: Nie Czekaj, Działajmy Razem!
Czasu jest niewiele, czekam na Wasze propozycje do 2 kwietnia. Wasze głosy mogą zdecydować o przyszłości Dłubni. Nie wahajcie się dzielić swoimi pomysłami! Możecie to robić w komentarzach pod tym postem lub bezpośrednio wysyłając je na wskazany email: marcinpawliknowahuta@gmail.com
Droga do Renaturyzacji: Nasz Plan dla Przyszłości Dłubni
Z góry dziękuję za wszystkie przemyślenia, sugestie i pomysły. Razem mamy szansę przywrócić Dłubni jej dawny blask. Uczynić ją miejscem, które nie tylko będzie dumą Nowej Huty, ale i wzorem dla innych miast. Pokażmy innym jak można z sukcesem łączyć ochronę przyrody z rozwojem miejskiej przestrzeni. To nie tylko nasza rzeka – to nasza wspólna przyszłość.
Marcin Pawlik Kandydat do Rady Miasta Krakowa nr 7 Wybory Samorządowe 2024
Nowa Huta, ten ogromny obszar Krakowa, jest miejscem, gdzie możemy zaobserwować dwa różne światy. Pierwszy z nich to Stara Nowa Huta. Serce dzielnicy, zabytek i pomnik historii, który boryka się z problemami utrzymania infrastruktury, zieleni i komunikacji. Drugi świat to obszary podmiejskie. Dynamicznie się rozwijają, ale nadal zmagają się z brakami w podstawowej infrastrukturze i dostępie do miejskich usług.
Serce Nowej Huty: Między Historią a Współczesnością
Stara Nowa Huta, serce tej wyjątkowej dzielnicy Krakowa, otoczona jest opieką konserwatora zabytków, stoi przed unikatowymi wyzwaniami. Objęta statusami Parku Kulturowego i Pomnika Historii, nie może się rozwijać poprzez nowe, wielkie inwestycje. Ograniczenia te są wynikiem szczególnej ochrony jej unikatowego układu urbanistycznego. To sprawia, że nie jest to obszar otwarty na gwałtowne przemiany, ale wymagający troski i rewitalizacji. A ta szczególnie dotyczy podwórek i przestrzeni wspólnych, które są kluczowe dla zachowania jej charakteru i ducha.
Problemem, z którym borykają się mieszkańcy Starej Nowej Huty, jest przede wszystkim niedostatek środków finansowych na niezbędne prace utrzymaniowe, renowacyjne i rewitalizacyjne. Mimo że mieszkańcy i lokalni działacze z niezwykłą pasją dbają o swoje otoczenie, to jednak bez odpowiedniego wsparcia finansowego, trudno jest sprostać potrzebom tej zabytkowej części miasta. Budżet dzielnicowy nie jest wystarczający, aby unieść ciężar koniecznych inwestycji w utrzymanie i ożywienie podwórek oraz innych wspólnych przestrzeni, które są żywą tkanką tej wyjątkowej urbanistycznej kompozycji.
Zaangażowanie Rad Dzielnic: Serce wsparcia dla Starej i Nowej Huty
W tym kontekście, niezbędne jest, aby miasto Kraków znacznie zwiększyło wsparcie finansowe dla Rad Dzielnic. Tylko w ten sposób będzie możliwe adekwatne reagować na bieżące potrzeby mieszkańców, a zarazem zwiększając szanse na zachowanie i podkreślenie unikatowego charakteru Nowej Huty. Jako radny dzielnicy drugiej kadencji, jestem głęboko przekonany, że nikt nie zna lepiej potrzeb lokalnej społeczności niż radni dzielnicy. To oni na co dzień są jej częścią. To oni bezpośrednio są zaangażowani w życie tej wyjątkowej przestrzeni.
Podnoszenie świadomości o szczególności Starej Nowej Huty, o jej wartościach historycznych i kulturowych, oraz nieustanne dążenie do zabezpieczenia odpowiednich środków na jej utrzymanie i rewitalizację, będą kluczowymi obszarami mojej działalności radnego miasta. Tylko dzięki zrozumieniu i wsparciu ze strony władz miasta możemy zapewnić, że Stara Nowa Huta będzie nadal miejscem pełnym życia, gdzie historia harmonijnie splata się ze współczesnością.
Nowa Huta Podmiejska: W Kierunku Rozwoju
Podmiejskie obszary Nowej Huty, dawniej pełne otwartych przestrzeni i charakterystycznych wsi podkrakowskich, coraz częściej stają się wyborem dla osób szukających miejsca do życia z dala od miejskiego zgiełku. Ten trend, choć świadczy o atrakcyjności tych terenów, ujawnia również pewne niedociągnięcia infrastrukturalne. A te mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie i komfort życia nie tylko nowych ale i starych mieszkańców. Problemy, z którymi się tu wszyscy borykają to brak odpowiedniej infrastruktury drogowej. Szczególnie tej chroniącej pieszych i rowerzystów. Niedostateczna sieć kanalizacji lub często całkowity jej brak . W końcu ograniczone możliwości szybkiego dojazdu do centrum miasta. Te problemy są coraz bardziej palące w miarę wzrostu populacji w tej części dzielnicy. A następuje ona bardzo szybko.
W odpowiedzi na te wyzwania, jako kandydat na radnego miasta Krakowa, zobowiązuję się do podjęcia konkretnych działań mających na celu przyspieszenie inwestycji infrastrukturalnych oraz zwiększenie dostępnych środków finansowych przeznaczonych na rozwój i modernizację tych obszarów. W moim przekonaniu, każdy mieszkaniec Krakowa, niezależnie od miejsca zamieszkania, zasługuje na równy dostęp do usług komunalnych, bezpiecznych dróg i chodników, a także efektywnego transportu publicznego.
Zaangażowanie i Współpraca: Klucze do Zrównoważonego Rozwoju Nowej Huty
Działania, które planuję podjąć, będą skupiać się na intensyfikacji dialogu między mieszkańcami a władzami miasta, aby lepiej zrozumieć specyficzne potrzeby tych społeczności i odpowiedzieć na nie w sposób zorganizowany i skuteczny. Ważnym aspektem będzie również współpraca z różnymi instytucjami oraz wykorzystanie dostępnych środków z funduszy unijnych i krajowych, które mogą wspierać projekty infrastrukturalne na obszarach podmiejskich.
Podkreślam, że kluczowe będzie również budowanie świadomości na temat konieczności zrównoważonego rozwoju tych terenów, uwzględniającego zarówno potrzeby mieszkańców, jak i ochronę cennego przyrodniczo krajobrazu. Moim celem jest, aby Nowa Huta – zarówno jej centrum, jak i podmiejskie obszary – była miejscem, gdzie nowoczesność współgra z tradycją, a rozwój infrastruktury idzie w parze z dbałością o jakość życia jej mieszkańców.
Zobowiązuję się do pełnego zaangażowania w sprawy Nowej Huty i do reprezentowania interesów wszystkich jej mieszkańców na forum Rady Miasta Krakowa, aby te piękne i pełne potencjału tereny mogły nadal rozwijać się w sposób harmonijny i inkluzyny, zapewniając wszystkim wysoką jakość życia.
Nowohucki Patriotyzm: Siła Wspólnoty
Co łączy oba te światy? Niewątpliwie – nowohucki patriotyzm, lokalna siła i głos mieszkańców, którzy chcą być wysłuchani. Nowa Huta lubi być wysłuchana, bo ma wiele do powiedzenia. To właśnie lokalny patriotyzm i silne wyrażanie opinii sprawiają, że Nowa Huta stanowi wyjątkowy fragment Krakowa, pełen energii i gotowości do działania.
Potrzeby i Kierunki Działania
Jako radny miasta, moim celem będzie:
Zwiększenie środków na utrzymanie infrastruktury i rewitalizacje wnętrz podwórek w Starej Nowej Hucie.
Przyspieszenie inwestycji w infrastrukturę podmiejskich terenów Nowej Huty.
Wspieranie lokalnej społeczności w ochronie i pielęgnacji jej dziedzictwa.
Nowa Huta jest miejscem o wyjątkowym charakterze, które zasługuje na równie wyjątkowe traktowanie. Zróżnicowane potrzeby obu światów Nowej Huty wymagają dedykowanej uwagi i działań, które tylko wspólnie możemy zrealizować. Razem możemy zadbać o to, by Nowa Huta nadal była miejscem pełnym życia, historii i rozwoju.
Marcin Pawlik Kandydat do Rady Miasta Krakowa nr 7 Wybory Samorządowe 2024
W czasach, gdy uliczny pejzaż naszych miast zalewany jest plakatami, a nasze skrzynki pocztowe zapełniają się ulotkami wyborczymi, jeden kandydat do Rady Miasta Krakowa wyłamuje się z tej tradycji.
To ja, założyciel Fundacji Ecotravel, zdecydowałem się zrezygnować z papierowych ulotek, skupiając swoją kampanię na elektronicznej reklamie i, co najważniejsze, na bezpośrednich rozmowach z mieszkańcami. Pozwólcie, że opowiem Wam, dlaczego.
Rezygnacja dla środowiska
Moja decyzja o rezygnacji z ulotek to wynik głębokiej refleksji nad tym, co naprawdę znaczy być odpowiedzialnym – zarówno jako kandydat, jak i obywatel. Od lat działam w fundacji Ecotravel, gdzie naszym celem jest oczyszczanie rzeki Dłubni i przyległych terenów ze śmieci. Te działania otworzyły mi oczy na skalę problemu zanieczyszczenia środowiska, z którym mamy do czynienia.
Zrozumiałem, że każda decyzja, nawet ta wydawałoby się mała, jak wybór sposobu promocji swojej kampanii, ma wpływ na naszą planetę. Produkcja i dystrybucja papierowych ulotek, choć tradycyjnie uważana za standardowy element kampanii wyborczych, w rzeczywistości generuje znaczące ilości odpadów. Wiele z tych ulotek niestety kończy na ulicach lub w koszach, zamiast trafić do rąk wyborców. Dla mnie, jako osoby zaangażowanej w ochronę środowiska, taka perspektywa była nie do przyjęcia.
Wierzę, że prawdziwa zmiana zaczyna się od nas samych. To nasze codzienne wybory kształtują świat, w którym żyjemy. Wybierając kampanię opartą na elektronicznej komunikacji i bezpośrednich rozmowach z mieszkańcami, chcę pokazać, że można prowadzić skuteczną kampanię wyborczą, będąc jednocześnie wiernym swoim przekonaniom i odpowiedzialnym za przyszłość naszej planety.
Ta decyzja to także wyraz mojej wiary w mądrość i świadomość ekologiczną mieszkańców Krakowa. Ufam, że są gotowi na nowe, bardziej zrównoważone formy dialogu politycznego. Moim celem jest nie tylko walka o miejsce w Radzie Miasta Krakowa, ale także promowanie postaw proekologicznych i budowanie społeczności, która stawia na pierwszym miejscu dobro naszej planety.
Prowadząc kampanię w ten sposób, chcę także zachęcić innych, by zastanowili się nad własnym wpływem na środowisko i dokonywali wyborów, które są zgodne z zasadą zrównoważonego rozwoju. Razem możemy dokonać prawdziwej zmiany – zmiany, która zaczyna się od nas samych i naszych codziennych decyzji.
Autentyczność przede wszystkim
Rozważanie wartości kolorowego obrazka na ulotce w kontekście realnego wpływu na życie wspólnoty otwiera ważną dyskusję o naturze kampanii wyborczych i rzeczywistej pracy na rzecz społeczności. W ciągu ostatnich 5 lat, pełniąc funkcję Radnego Dzielnicy XVIII Nowa Huta, starałem się udowodnić, że zaufanie i szacunek mieszkańców nie są wynikiem chwytliwych haseł czy efektownych grafik. Przeciwnie, to stałe zaangażowanie, ciężka praca i realizacja konkretnych działań są tym, co naprawdę się liczy.
W mojej pracy jako radny koncentrowałem się na działaniach, które miały bezpośredni i trwały wpływ na życie mieszkańców Nowej Huty. Nie szukałem szybkich rozwiązań czy łatwych odpowiedzi. Zamiast tego, inwestowałem czas i energię w projekty, które wymagały współpracy, cierpliwości i często pokonywania licznych przeszkód. Moje zaangażowanie skupiało się na poprawie infrastruktury, wspieraniu lokalnych inicjatyw, a także na działaniach mających na celu ochronę środowiska i promowanie zrównoważonego rozwoju.
Zaufanie, jakim obdarzyli mnie mieszkańcy, nie jest efektem przypadku ani marketingowego zręcznego chwytu. Jest wynikiem wielu godzin spędzonych na spotkaniach z mieszkańcami, wysłuchiwaniu ich potrzeb i trosk, a następnie – pracy nad znalezieniem najlepszych rozwiązań dla naszej wspólnoty. To także rezultat transparentności w działaniu i konsekwencji w realizacji podjętych zobowiązań.
Podjęcie decyzji o rezygnacji z tradycyjnych metod promocji, takich jak ulotki, nie było zatem wyborem podyktowanym kaprysem czy próbą zwrócenia na siebie uwagi. Było świadomym krokiem, który miał odzwierciedlać moje przekonania i sposób, w jaki postrzegam rolę przedstawiciela społeczności. Chcę, aby mieszkańcy Nowej Huty wiedzieli, że ich zaufanie jest dla mnie najważniejsze i że mogą polegać na mojej pracy i zaangażowaniu.
W świecie, w którym powszechne stało się mierzenie sukcesu ilością polubień na mediach społecznościowych czy efektem wizualnym kampanii, ja stawiam na autentyczność i realne działania. Moja kampania opiera się na dialogu, transparentności i konkretnych projektach, które mają na celu poprawę jakości życia w Nowej Hucie. To moja odpowiedź na pytanie, ile naprawdę wart jest kolorowy obrazek na ulotce – tylko tyle, ile realnych działań i serca włożonego w pracę dla społeczności stoi za tym obrazkiem.
Bezpośredni kontakt ma znaczenie
Od samego początku mojej działalności publicznej, bezpośrednia rozmowa i kontakt z mieszkańcami Nowej Huty stanowiły dla mnie fundament mojej roli radnego. To dzięki temu bezpośredniemu zaangażowaniu jestem w stanie zrozumieć, co naprawdę jest potrzebne naszej dzielnicy. Nie chodziło mi nigdy o to, by być radnym z daleka, teoretykiem bez zrozumienia dla codziennych problemów i radości mieszkańców.
Bycie rozpoznawanym na ulicy nie tylko z nazwiska, ale także z tego, co robię na co dzień, jest dla mnie dowodem na to, że droga, którą obrałem – droga bezpośrednich relacji i zaangażowania w lokalną społeczność – jest słuszna. Mieszkańcy znają nie tylko mnie, ale i moją rodzinę, co świadczy o głębokim związku, jaki udało mi się zbudować z Nową Hutą. To coś więcej niż formalny mandat radnego; to osobiste zaangażowanie i część życia.
To właśnie te spotkania na osiedlach, rozmowy w sklepach, na placach zabaw czy podczas lokalnych wydarzeń kulturalnych pozwoliły mi lepiej zrozumieć potrzeby naszej wspólnoty. Czy to chodziło o bezpieczeństwo na ulicach, stan infrastruktury, czy wsparcie dla lokalnych inicjatyw, zawsze starałem się słuchać i działać, kierując się dobrem mieszkańców.
Bycie „jednym z Was” oznacza dla mnie nie tylko fizyczną obecność w dzielnicy, ale także mentalne i emocjonalne zaangażowanie w sprawy, które są dla Was ważne. Od początku mojej kadencji jako radny, moim celem było, aby Nowa Huta była miejscem, gdzie każdy mieszkaniec czuje się wysłuchany i doceniony.
To zaangażowanie nie kończy się na słowach. Przełożyło się na konkretne działania i projekty, które miały na celu nie tylko poprawę jakości życia w Nowej Hucie, ale także budowanie poczucia wspólnoty i przynależności wśród jej mieszkańców. Wierzę, że to dzięki takiej pracy, opartej na bezpośrednim kontakcie i wzajemnym szacunku, udało mi się zdobyć zaufanie wielu z Was.
Dlatego teraz, kiedy stoję przed możliwością kontynuowania tej pracy na szerszą skalę jako radny Miasta Krakowa, liczę na Wasze wsparcie. Nie jako anonimowy kandydat z plakatu, ale jako człowiek, którego znacie, któremu ufacie i z którym mieliście okazję rozmawiać twarzą w twarz. Bo dla mnie, prawdziwa polityka to ta, która rodzi się z autentycznych relacji, zaangażowania i pracy na rzecz społeczności, z którą się żyje i którą się kocha.
Ulotka bezpośrednio do Ręki – Nie do kosza na śmieci.
Liczy się wspólna praca
Stoję przed Wami z prośbą: pozwólcie mi kontynuować pracę na rzecz naszej dzielnicy i miasta. Nie jako twarz z ulotki, ale jako człowiek, który pokazał, że potrafi działać i wprowadzać realne zmiany. Moja kampania to przede wszystkim wieloletni dialog z Wami – mieszkańcami, którzy najlepiej wiedzą, czego potrzebuje Nowa Huta.
Dlatego, gdy nadejdzie czas wyborów 7 kwietnia 2024 roku, pamiętajcie, że każdy głos ma znaczenie. Nie tylko dla mnie, ale dla nas wszystkich. Razem możemy więcej.
Wśród zgiełku trwającej kampanii wyborczej, gdzie każdy centymetr przestrzeni publicznej jest zasypywany plakatami, a powietrze wibruje od haseł i obietnic kandydatów, którzy zdają się pojawiać niczym grzyby po deszczu, człowiek zaczyna tęsknić za ciszą.
Jak Przeżyć Kampanię Wyborczą?
Nadaktywność kandydatów, zwłaszcza tych wcześniej nieznanych, rodzi w nas mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawość, z drugiej – sceptycyzm. Presja na „starych wyjadaczy” sceny politycznej rośnie, więc starają się jeszcze bardziej. A im bliżej ostatecznego dnia wyborów, tym temperatura kampanii staje się gorętsza.
Jak Nie stracić Rozsądku
Zadajemy sobie pytanie: jak w tym przedwyborczym szaleństwie zachować zdrowy rozsądek? Jak odróżnić autentyczne zaangażowanie od czczej paplaniny? Odpowiedź wydaje się prosta, a zarazem skomplikowana. Warto na chwilę przystanąć, odetchnąć głęboko i przypomnieć sobie te wszystkie spotkania, rozmowy, momenty, kiedy polityka schodziła na drugi plan, a na pierwszym była po prostu ludzka przyzwoitość.
Kto naprawdę zasługuje na Twój głos?
Pomyślmy, z którym z kandydatów mieliśmy do czynienia nie tylko teraz, kiedy każdy z nich pragnie naszego głosu jak powietrza, ale również wtedy, gdy kamery były wyłączone. Kto z nich był obecny w naszej dzielnicy, w naszym mieście, zanim zaczął myśleć o wyborach? Kto nie tylko mówił, ale przede wszystkim słuchał? To właśnie te interakcje, te osobiste doświadczenia, powinny być naszą gwiazdą północną w przedwyborczym labiryncie.
Zrozumienie tego, że prawdziwa lokalna polityka to nie tylko plakaty i hasła wyborcze, ale przede wszystkim działania i obecność, może być naszym przewodnikiem. A kiedy nadchodzi moment, że musimy zdecydować, na kogo oddać nasz cenny głos, warto zadać sobie pytanie: Kto naprawdę zasługuje na to, by reprezentować nasze interesy? Nie chodzi o to, kto ma największy plakat czy najgłośniejsze hasło, ale o to, kto ma najwięcej serca i autentycznej troski o wspólne dobro.
W tym politycznym maratonie, gdzie każdy krok wydaje się być przemyślaną częścią strategii, prawdziwa wartość leży w autentyczności i spójności. W obliczu zbliżających się wyborów, może warto pozwolić sobie na chwilę refleksji i wybrać tych, którzy nie tylko obiecują, ale przede wszystkim – robią. Bo w końcu, w tej przedwyborczej gonitwie, najważniejsze jest to, aby nasz głos poszedł tam, gdzie nasz rozum i serce.
Na kogo głosować:
Na kandydatów, którzy byli obecni i aktywni w Twojej społeczności na długo przed rozpoczęciem kampanii – ci, którzy nie tylko pojawiają się podczas wyborów.
Na osoby z konkretnym planem działania – ci, którzy mają jasno określone cele i plany na to, jak je zrealizować.
Na tych, którzy słuchają i reagują – kandydaci, którzy nie tylko mówią, ale również słuchają i odpowiadają na potrzeby społeczności.
Na kandydatów, którzy mają udokumentowane osiągnięcia – osoby, które mogą pochwalić się realnymi wynikami swojej pracy.
Na osoby promujące transparentność i uczciwość – kandydaci, którzy są otwarci na dialog i nie unikają trudnych pytań.
Na kogo nie głosować:
Na kandydatów, którzy skupiają się wyłącznie na negatywnej kampanii – unikaj tych, którzy więcej mówią o błędach przeciwników niż o własnych planach.
Na osoby bez konkretnego planu – kandydaci, którzy obiecują „złote góry”, ale nie mają realnego planu, jak te obietnice spełnić.
Na tych, którzy pojawiają się tylko w czasie kampanii – osoby, które nie były zainteresowane społecznością przed wyborami i prawdopodobnie znikną po nich.
Na kandydatów, którzy unikają odpowiedzi na trudne pytania – jeśli ktoś nie jest w stanie udzielić jasnych odpowiedzi, prawdopodobnie nie będzie również skutecznym liderem.
Na osoby opierające swoją kampanię na nieprawdziwych informacjach – kandydaci, którzy manipulują faktami lub szerzą fałszywe informacje, nie zasługują na zaufanie.
Przede wszystkim, niezależnie od tego, jak zdecydujesz się zagłosować, pamiętaj, że Twój głos ma znaczenie.
Idź na wybory
Na zakończenie mojego rozmyślania o przedwyborczym zgiełku, chciałbym podkreślić coś niezwykle ważnego. Bez względu na wszystko, co napisałem wcześniej, istnieje jeden akt, który stanowi kulminację naszego obywatelskiego zaangażowania – udział w wyborach. To nie tylko nasze prawo, ale i obowiązek. Obowiązek, który niesie ze sobą nadzieję na zmianę, na lepsze jutro dla nas, naszych bliskich i całej wspólnoty.
Więc idź i zagłosuj.
Nie ma znaczenia, czy masz swojego faworyta, czy zdecydujesz się oddać pusty głos. Każda decyzja ma wagę. Każdy głos się liczy. Oddając swój głos, nawet jeśli jest to kartka biała jak śnieg, wyrażasz swoją obecność, swoje „jestem”, swoją troskę o wspólne dobro. To sposób, by powiedzieć: „Nie jest mi obojętne, co się dzieje. Nie jest mi obojętne, w jakim kierunku zmierza nasza wspólnota.”
To przecież miły obowiązek – możliwość wyrażenia swojej aprobaty, czy niezgody na kandydatów zmierzających do władzy. Wszyscy mamy różne opinie, różne nadzieje i oczekiwania. Ale łączy nas jedno – pragnienie, by nasze głosy zostały usłyszane. Nie pozwól, aby decyzje o przyszłości były podejmowane bez Twojego udziału. Idź i zagłosuj na najlepszych. A jeśli uważasz, że „najlepsi” jeszcze nie nadeszli – zagłosuj przeciw tej absencji. Pokaż, że oczekujesz więcej, że zasługujesz na lepszych liderów.
Twoja obecność w lokalu wyborczym to więcej niż tylko zaznaczenie na karcie. To manifest Twoich oczekiwań, marzeń, ale też Twojego niezadowolenia. Niech ten akt stanie się twoim głosem w dialogu, który kształtuje naszą rzeczywistość. Dla siebie, dla bliskich, dla nas wszystkich – idź i głosuj. Bo nawet najmniejszy gest ma moc przynieść wielką zmianę.
Jako przedsiębiorca działający w branży turystycznej od ponad dwudziestu lat, przeszedłem przez liczne transformacje i kryzysy, które nauczyły mnie, jak ważne jest dostosowanie do zmieniających się warunków rynkowych i wsparcie lokalnej społeczności. Obserwując rozwój Nowej Huty, zauważyłem pewne tendencje oraz wyzwania, przed którymi stają lokalni przedsiębiorcy.
Mity i fakty o Wysokich Czynszach
Wśród mieszkańców Nowej Huty krąży opinia, że to wysokie czynsze są główną przyczyną zamykania lokalnych sklepów. Jednak obserwując jednoczesne pojawianie się nowych kawiarni, restauracji i pizzerii, trudno jednoznacznie stwierdzić, że sytuacja jest aż tak zła. Warto więc przeanalizować, co faktycznie wpływa na rozwój lokalnej przedsiębiorczości i jakie mity krążą wokół tematu czynszów.
Lokale komunalne oferowane przez Zarząd Budynków Komunalnych (ZBK) wynajmowane są na zasadzie aukcji. Decydująca jest najwyższa oferta. Tak ustalona stawka czynszu jest punktem wyjścia. Podstawą do której naliczane sa pozostałe opłaty przedsiębiorcy oraz media. To pokazuje, że już na początku za wysokość ostatecznej stawki za czynsz odpowiada sam przedsiębiorca. Sam mechanizm ustalania czynszów jest bardzo prosty i oferuje pewną elastyczność.
Pamietajmy, że małych powierzchniowo lokali nie ma w Nowej Hucie. Jeśli są to znikają szybko. Jak wszyscy wiemy najczęściej są to lokale bardzo mocno przekraczające powierzchnię 100 m2 a to dla wielu branż jest po prostu za dużo. Dochodzą do tego też opłaty za za piwnice, które osobiście uważam, że nie powinny być naliczane. To jedna z przyczyn dlaczego przedsiebiorcy uciekają do sieci i tam zakładają swoje sklepy i tam oferują swoje usługi.
Kluczowym wyzwaniem dla lokalnych przedsiębiorców jest zmiana nawyków zakupowych mieszkańców. Coraz częściej korzystamy z wygód zakupów internetowych czy wielkopowierzchniowych sklepów, gdzie za jednym razem możemy nabyć wszystkie potrzebne produkty. Taka zmiana modelu konsumpcji wpływa bezpośrednio na małe, osiedlowe sklepy. Nie są w stanie konkurować z promocyjnymi ofertami sieci handlowych.
Sentymenty odstawić na bok jest wielce trudne. Sa miejsca, które zasługują aby nadal istniały i były wspierane. Są miejsca, które bezpowrotnie przepadły a w ich miejsce coś nowego powstało. Prawda jest jednak taka, że to co dla mieszkańca jest sentymentem to dla przedsiębiorcy ciężką prawdą. Codziennością stałego i opłacania często co raz wyższych rachunków. Prawda pomiędzy mieszkańcami a przedsiębiorcą jest tylko jedna: Nie kupujesz – Nie istnieję.
Utrata miejsca, które istniało przez dziesięciolecia jest dla wielu nas szokiem. Tak było ze Skarbnicą, tak stało się z Jubilatką. Na to co będzie w Jubilatce mamy chociaż wpływ do 28 marca 2024. Lubimy jak nic się nie zmienia a szczególnie w naszej najbliższej lokalnej społecznej przestrzeni. Lubimy stabilność bo to nam daje pewność jutra i bezpieczeństwo. Jednak nic nie stoi w miejscu. Żyjemy w wyjątkowo dynamicznych czasach. Trzeba tą dynamiczność często wesprzeć a szczególnie wskazać lub nadać jej taki kierunek, że będzie przynosić korzyści nam wszystkim – mieszkańcom i przedsiębiorcom.
Jak Miasto Może Wspierać Lokalną Przedsiębiorczość?
Zniesienie lub obniżenie stawki za piwnice: dziś powierzchnię piwnic przynależnych do lokali wlicza się w czynsz. Często nie są one w żaden sposób wykorzystywane. Stanowią jedynie ogromne obciążenie dla przedsiębiorcy.
Remont w czynszu: – dostosowanie lokalu do prowadzenia działalności, generalny remont, wymiany instalacji itp. – powinny byc rozliczane w czynszu.
Program „Pauza”: – wiele branż boryka się z sezonowością. Wstrzymanie na określony czas opłacania czynszu mogłoby wesprzeć przedsiębiorce.
Zweryfikowanie Stref stawek dla Nowej Huty: Plac Centralny to nie Rynek w Krakowie. Wysokość stawki czynszu za 1 m2 powierzchni użytkowej lokalu w Nowej Hucie powinna być niższa.
Stworzenie Platformy Wsparcia: Miasto mogłoby zainicjować platformę lub program mający na celu promowanie i wspieranie lokalnej przedsiębiorczości – pomoc finansową, jak i doradztwo biznesowe.
Ulgi i Dotacje: Wprowadzenie systemu ulg podatkowych lub dotacji dla nowych i istniejących przedsiębiorców mogłoby zachęcić do otwierania i utrzymania działalności w Nowej Hucie.
Promocja Kupowania Lokalnie: Powinny powstać kampanie społeczne mające na celu podniesienie świadomości na temat korzyści płynących z kupowania u lokalnych przedsiębiorców. Pomogłyby zmienić nawyki zakupowe mieszkańców.
Najlepszym sposobem, aby lokalni przedsiębiorcy byli z nami przez długi czas, jest regularne odwiedzanie ich i korzystanie z tego, co mają do zaoferowania. To my, mieszkańcy, poprzez świadome decyzje zakupowe i odpowiedzialne zarządzanie własnymi środkami, możemy zrobić najwięcej dla ich wsparcia.
Konkluzja
Zmiana podejścia i wspieranie lokalnej przedsiębiorczości jest kluczowe dla zrównoważonego rozwoju Nowej Huty. Jako przyszły Radny Miasta Krakowa, zobowiązuję się do działania na rzecz wspierania i promowania lokalnej przedsiębiorczości w Nowej Hucie. Wierzę, że przez wspólne działania, edukację i odpowiednie inicjatywy, możemy ożywić lokalny rynek i zbudować silną, zrównoważoną społeczność przedsiębiorców i konsumentów. Razem możemy zmienić oblicze Nowej Huty, tworząc przestrzeń przyjazną dla małych biznesów i ich klientów.
Stowarzyszenie Metropolia Krakowska przyjęło do realizacji Strategię Klimatyczną Metropolii Krakowskiej na lata 2024-2030. Dokument ten, będący wynikiem współpracy ekspertów i szerokich konsultacji społecznych, stawia na odpowiedzialność klimatyczną i współpracę metropolitalną w dziedzinie klimatu.
Korzyści dla Krakowa wynikające ze Strategii Klimatycznej Metropolii Krakowskiej
Zmniejszenie przepływu ścieków do Krakowa
Jednym z najważniejszych celów Strategii Klimatycznej Metropolii Krakowskiej jest zredukowanie ilości ścieków transportowanych do Krakowa z obszarów ościennych. Dzięki współpracy i wdrożeniu nowoczesnych technologii w zarządzaniu wodami opadowymi i ściekowymi, Kraków może znacząco ograniczyć obciążenie swojego systemu kanalizacyjnego. Mniejsza ilość ścieków oznacza mniejsze ryzyko zanieczyszczenia naturalnych cieków wodnych i podniesienie jakości wód powierzchniowych w regionie.
Poprawa jakości powietrza w Krakowie
Strategia zakłada także działania zmierzające do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń na terenie metropolii. A to bezpośrednio wpłynie na poprawę jakości powietrza w Krakowie. Inicjatywy związane z rozwojem zielonej infrastruktury, promocją zrównoważonego transportu oraz poprawą efektywności energetycznej budynków przyczynią się do redukcji smogu, szczególnie w okresach zimowych, kiedy problem ten jest najbardziej dotkliwy. Czystsze powietrze oznacza zdrowsze życie dla mieszkańców i atrakcyjniejsze miasto dla turystów.
Ochrona przed skutkami zmian klimatycznych
Adaptacja do zmian klimatycznych jest kluczowym elementem strategii. Dzięki inwestycjom w systemy retencyjne, rozwijanie błękitno-zielonej infrastruktury oraz zarządzanie zasobami wodnymi, Kraków zyska lepszą ochronę przed skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych jak intensywne opady deszczu, powodzie czy susze. Takie działania nie tylko minimalizują ryzyko katastrof naturalnych ale również zwiększają zdolność miasta do szybkiego reagowania w przypadku ich wystąpienia.
Wspieranie bioróżnorodności
Wdrożenie strategii sprzyja ochronie i rozwijaniu bioróżnorodności w obszarze metropolitalnym. Tworzenie i ochrona terenów zielonych, parków, zbiorników wodnych i innych naturalnych siedlisk pozwoli na zachowanie różnorodnych form życia, co jest niezbędne dla utrzymania równowagi ekologicznej. Bogata flora i fauna przyczyniają się do poprawy jakości życia mieszkańców, oferując miejsca wypoczynku i rekreacji blisko natury – blisko Krakowa.
Edukacja i świadomość ekologiczna
Realizacja strategii klimatycznej jest także okazją do edukacji mieszkańców w zakresie ochrony środowiska i klimatu. Kampanie informacyjne, warsztaty, projekty społeczne i szkolne inicjatywy ekologiczne wzmacniają świadomość ekologiczną społeczeństwa i motywują do aktywnego udziału w działaniach na rzecz ochrony klimatu. Wzmocniona świadomość ekologiczna przekłada się na zmiany w codziennych nawykach, co ma długoterminowy wpływ na poprawę stanu środowiska w Krakowie i całej metropolii.
Wdrażanie Strategii Klimatycznej Metropolii Krakowskiej jest kluczowe dla przyszłości Krakowa jako miasta dążącego do neutralności klimatycznej, poprawy jakości życia swoich mieszkańców i ochrony naturalnego dziedzictwa dla przyszłych pokoleń.
Jako Radny Miasta Krakowa, zobowiązuję się do aktywnego wspierania i promowania działań w ramach tej strategii, mając na uwadze długofalowe korzyści dla miasta i jego mieszkańców.
Wyzwania i cele strategii
Strategia koncentruje się na kluczowych obszarach: melioracja i retencja, gospodarka wodno-ściekowa, infrastruktura błękitno-zielona, emisje i energia. Celem jest rozwój współpracy metropolitalnej w celu obniżenia emisji i zwiększenia odporności na skutki zmian klimatu.
Wdrożenie strategii
Działania wdrożeniowe podzielono na dwie główne kategorie: Informacja – Wiedza – Współpraca oraz Zrównoważony Rozwój. Mają one na celu gromadzenie danych, zaangażowanie interesariuszy i wypracowanie rekomendacji proklimatycznych.
Moje zaangażowanie jako Radnego Miasta Krakowa
Osobiście uważam, że Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej przyniesie ogromne korzyści dla Krakowa. Jako Radny Miasta Krakowa, będę starał się podnosić na forum rady tematy związane z realizacją strategii i działać w kierunku jej wdrażania. Wierzę, że dzięki temu „obarzanek Krakowa” przekształci się w jego najpiękniejszy „zielony pierścień”.
Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej jest nie tylko kierunkiem działań, ale również zaproszeniem do współpracy. Zaproszeniem nad budowaniem odporności metropolii na zmiany klimatyczne. Dzięki tej współpracy możemy spodziewać się, że korzyści z realizacji strategii wyjdą poza granice poszczególnych gmin, inspirując do podobnych inicjatyw na szerszą skalę.
Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030 przyjęta do realizacji!
Stowarzyszenie Metropolia Krakowska stawia na odpowiedzialność klimatyczną – Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030 przyjęta do wdrożenia!
W obliczu zmian klimatycznych i intensywnej urbanizacji, retencja wód opadowych w miastach, takich jak Kraków, nabiera nowego znaczenia. Kluczowym elementem w tym procesie jest rozwój błękitno-zielonej infrastruktury, która łączy ekologiczne rozwiązania z praktycznymi korzyściami dla mieszkańców. Działania te, oparte powinny być na miejskich planach adaptacji oraz innowacyjnych podejściach do zarządzania wodą. Wymagają jednak systemowego wdrożenia już na etapie planowania nowych inwestycji.
Błękitno-zielona infrastruktura: Klucz do efektywnej retencji
Błękitno-zielona infrastruktura stanowi serce strategii retencyjnych, łącząc naturalne procesy zatrzymywania, infiltracji i wykorzystania wód opadowych z miejską tkanką. Elementy takie jak stawy retencyjne, ogrody deszczowe czy zielone dachy nie tylko zmniejszają ryzyko podtopień i poprawiają jakość środowiska, ale także wnoszą estetyczny i rekreacyjny wymiar do przestrzeni miejskiej.
Znaczenie retencji w kontekście miejskim
Retencja wody w obszarach zurbanizowanych odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu skutkom intensywnych opadów deszczu. Na terenach o wysokim stopniu uszczelnienia, jakimi są miasta, tradycyjne systemy kanalizacyjne często nie są w stanie poradzić sobie z nagłym przyrostem wody. Tutaj właśnie niebiesko-zielona infrastruktura wchodzi w grę, oferując rozwiązania, które wspomagają te systemy, a przez to chronią miasto przed podtopieniami. Jak ważna jest ta infrastruktura dla naszych krakowskich rzek najlepiej widać stojąc po ulewie czy burzy bezpośrednio nad rzeką. Stop dla ścieków w naszych rzekach!
Kolektor ściekowy przy Dłubni po zrzucie ścieków | 2017 rok.
Mieszkańcy Krakowa walczą o Park Rzeczny Dłubnia. Zależy im, żeby urzędnicy przyspieszyli prace nad wykupem działek. Na razie idzie to bardzo powoli, a to 50 hektarów terenu. Jest też inny problem – rzeka jest regularnie zanieczyszczana.
10 razy w roku miejskie wodociągi mogą spuszczać odpady z kanalizacji, które zanieczyszczają rzekę i psują wodę w Zalewie Nowohuckim.
Realizacja Miejskich Planów Adaptacji
Kraków, podobnie jak inne polskie miasta, stoi przed wyzwaniem opracowania i wdrożenia miejskich planów adaptacji. Te plany, opracowywane w odpowiedzi na zmiany klimatu, mają na celu ocenę wrażliwości miasta na takie zjawiska jak susze czy powodzie błyskawiczne i zaplanowanie działań adaptacyjnych. Finansowanie tych działań, zarówno z funduszy europejskich, jak i krajowych, stanowi szansę na systematyczne wdrażanie błękitno-zielonej infrastruktury w przestrzeni miejskiej.
Kolektor ściekowy przy Dłubni po czyszczeniu | 2018 rok.
Wyzwania i kierunki działań
Jednym z głównych wyzwań jest integracja rozwiązań retencyjnych już na etapie projektowania nowych ulic, parkingów czy placów. Niestety, obecnie takie rozwiązania w Krakowie są realizowane sporadycznie i nie stanowią standardu. Jako Radny Miasta Krakowa, będę dążył do zmiany tego stanu rzeczy, promując wdrożenie konkretnych działań zmierzających do ustandaryzowania praktyk retencyjnych w planowaniu miejskim.
Propozycje działań
Promocja i wsparcie finansowe dla projektów błękitno-zielonej infrastruktury w nowych inwestycjach.
Włączenie rozwiązań retencyjnych do standardów urbanistycznych, aby każdy nowy projekt infrastrukturalny uwzględniał elementy zatrzymujące wodę.
Edukacja i podnoszenie świadomości wśród mieszkańców oraz deweloperów na temat korzyści płynących z błękitno-zielonej infrastruktury.
Zwiększenie dostępności funduszy na inicjatywy zwiększające retencję miejską, zarówno z budżetu miasta, jak i zewnętrznych źródeł finansowania.
Znaczenie błękitno-zielonej infrastruktury dla Krakowa jest nie do przecenienia. Nie tylko przyczynia się ona do zwiększenia retencji opadowej i zmniejszenia ryzyka podtopień, ale także wpływa na poprawę jakości życia mieszkańców i zrównoważony rozwój miasta. Jako Radny Miasta Krakowa, zobowiązuję się do aktywnego działania na rzecz wdrożenia i promocji tych rozwiązań, aby Kraków mógł stać się przykładem miasta adaptującego się do zmieniających się warunków klimatycznych poprzez mądre i przemyślane zarządzanie wodą.
Z zadowoleniem przyjmuję informację o planowanej budowie przystanku PKP PLK przy ulicy Pysocice w Kościelnikach. Ta inwestycja to świetna wiadomość dla mieszkańców, oferująca nowe możliwości komunikacyjne i lepszy dostęp do miejskiej infrastruktury.
Wywołane Pytania
Mimo entuzjazmu, rodzi się kilka ważnych pytań dotyczących bezpieczeństwa i infrastruktury:
Jak inwestycje w nowe obiekty będą wpływać na bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg?
Jakie plany są przewidziane na rozbudowę i dostosowanie infrastruktury drogowej ul. Pysocice, zwłaszcza w świetle powstającego parkingu Park & Ride dla 140 samochodów?
Czy w planach są nowe chodniki, przejścia dla pieszych i pasy drogowe, by zwiększyć bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców?
Przesiadkowy Charakter Przystanku PKP PLK: Czy dla Wszystkich?
Założenie, że nowy przystanek PKP PLK w Kościelnikach miał stać się kluczowym punktem przesiadkowym, jest słuszne. Jednak nasuwa się pytanie, czy faktycznie odpowiada on na potrzeby wszystkich potencjalnych pasażerów. W mojej ocenie, pasażerowie mogą być podzieleni na dwie główne grupy, z których każda ma odmienne potrzeby podróżowania.
Pierwszą grupę stanowią osoby podróżujące do centrum Krakowa. Dla nich nowy przystanek PKP PLK w Kościelnikach wydaje się być wręcz idealnym rozwiązaniem. Oferując szybkie i wygodne połączenie z sercem miasta. Drugą grupę tworzą mieszkańcy podróżujący w kierunku Nowej Huty, dla których potrzebne są dodatkowe rozwiązania komunikacyjne.
Zajezdnia Autobusowa – Częściowa Odpowiedź
Planowana przy przystanku PKP PKL Kościelniki zajezdnia autobusowa może wydawać się odpowiedzią na część tych potrzeb. Jest to krok w kierunku zwiększenia dostępności i komfortu podróżowania, ale czy wystarczający? Kluczowe wydaje się być pytanie, czy wzięto pod uwagę możliwość stworzenia połączeń kolejowych z innymi istotnymi punktami Nowej Huty.
Co z lokalizacjami, takimi jak zajezdnia tramwajowa w Pleszowie czy Centrum Administracyjne Huty? Są one nie tylko ważnymi węzłami komunikacyjnymi, ale również miejscami, do których codziennie zmierza nie tylko wielu mieszkańców ale osób dojeżdżających do pracy w Nowej Hucie. Ich uwzględnienie w planach rozbudowy sieci połączeń kolejowych mogłoby znacząco poprawić jakość życia wielu mieszkańców, oferując im bardziej zróżnicowane i elastyczne opcje podróży. Tym bardziej, że rozbudowana sieć kolejowa z tymi lokalizacjami istnieje a dzieli je jedynie ogrodzenie Arcelor Mittal Poland.
Otwarte Pytania i Kierunki Działania
Czy podczas planowania przystanku PKP PLK w Kościelnikach wzięto pod uwagę te rozważania? To pytanie pozostaje otwarte i wymaga głębszej analizy oraz rozmów z odpowiedzialnymi za planowanie miejskiej komunikacji. Jako radny miasta, postawię sobie za cel nie tylko znalezienie odpowiedzi, ale również działanie w kierunku bardziej inkluzjiwnej i przemyślanej polityki transportowej.
Przyszłość Komunikacji w Nowej Hucie
Współpraca między różnymi sektorami komunikacji miejskiej, zarówno kolejową, jak i autobusową czy tramwajową, jest kluczem do stworzenia spójnego i efektywnego systemu transportowego. Nowy przystanek PKP PLK w Kościelnikach może stać się symbolem takiej współpracy. Symbolem dpowiadając na potrzeby wszystkich mieszkańców, niezależnie od kierunku ich podróży.
Budowa nowego przystanku PKP PLK w Kościelnikach jest bez wątpienia ważnym krokiem w kierunku poprawy komunikacji w Krakowie. Jednak aby w pełni wykorzystać jego potencjał, konieczne jest szerokie spojrzenie na potrzeby komunikacyjne mieszkańców oraz odważne planowanie przyszłych połączeń. Jako radny miasta Krakowa, zobowiązuję się do pracy nad tym, by nasza komunikacja miejska była jak najbardziej dostępna, wygodna i bezpieczna dla wszystkich mieszkańców.
Możliwości i Wizje Przyszłości
Choć pomysł wykorzystania istniejącej sieci kolejowej Arcelor Mittal Poland do stworzenia nowych połączeń wydaje się być wizją przyszłości, jego realizacja mogłaby znacząco przyczynić się do rozwoju komunikacji i poprawy dostępności różnych części Krakowa. Jest to szczególnie ważne w kontekście planów rozwoju Nowej Huty Przyszłości.
Oczekiwania i Działania
Jako radny miasta Krakowa, będę szukał odpowiedzi na te pytania. Będę angażował się w działania, które zapewnią równowagę między potrzebami pasażerów a życiem i bezpieczeństwem mieszkańców. Naszym celem jest stworzenie przemyślanej i bezpiecznej infrastruktury, która odpowiada na potrzeby wszystkich użytkowników przestrzeni miejskiej.
Jako radny dzielnicy XVIII Nowa Huta, przez ostatnie lata z uwagą obserwowałem potrzeby infrastrukturalne mieszkańców Nowej Huty. Różnorodność tych potrzeb jest ogromna i wymaga zróżnicowanego podejścia. Chciałbym przedstawić obecny stan infrastruktury w dzielnicy, zidentyfikowane potrzeby oraz zaproponować konkretne działania, które pozwolą na poprawę warunków życia mieszkańców.
Infrastruktura osiedlowa czeka na lepsze czasy
Pilna potrzeba remontów
Infrastruktura chodnikowa i drogowa wewnątrz osiedli Nowej Huty wymaga natychmiastowej uwagi i inwestycji. Nie jest tak, że nic nie zostało do tej pory zrobione. Niemniej remonty przeprowadzone kilka lat temu, już teraz nie spełniają swojej roli, a część osiedlowych podwórek wciąż pozostaje zaniedbana czekając na swoją kolej. Jako radny dzielnicy, dostrzegam dynamiczne pogarszanie się stanu infrastruktury. Nasilenie prac remontowych jest często ograniczone przez brak wystarczających środków finansowych. Co sprawia, że nawet zwiększona aktywność remontowa w sezonie pozostaje daleka od zaspokojenia rzeczywistych potrzeb.
Za Mieszkańcami, nie Samochodami: Czas na Zmianę w Osiedlowych Przestrzeniach
Jako radny dzielnicy, zauważyłem też, że nasze miasto koncentruje swoje wysiłki na remontach głównych dróg, pomijając przy tym kwartały osiedli. Wydaje się, że priorytetem stały się potrzeby kierowców, a nie mieszkańców korzystających z wewnętrznych podwórek, gdzie życie toczy się codziennie. To tam mieszkańcy odpoczywają po pracy, a dzieci mają przestrzeń do zabawy. Nadszedł czas, aby ten trend odwrócić i skupić uwagę na poprawie jakości życia w osiedlowych przestrzeniach, zamiast jedynie na ułatwieniach dla ruchu samochodowego. To zmiana, która pomoże budować społeczności i czynić nasze miasto bardziej przyjaznym dla mieszkańców, a nie tylko dla kierowców.
Może miasto sądzi, że o wnętrza podwórek powinny dbać Rady Dzielnic, ale biorąc pod uwagę ograniczone środki przekazywane na budżet dzielnic, taka oczekiwana odpowiedzialność wydaje się być dziś wręcz nadinterpretacją. Brak wystarczających funduszy na potrzebne remonty to codzienna rzeczywistość radnych dzielnicowych i mieszkańców. Rozwiązaniem mogłoby być zwiększenie budżetów dzielnic, jednak przez lata brakowało woli do takich działań ze strony Rady Miasta Krakowa. Dlaczego tak się dzieje, skoro nikt nie zna potrzeb mieszkańców lepiej niż Radni Dzielnicy?
Mała architektura – zapomniany element osiedlowego krajobrazu
Szczególną troską należy się także zająć małą architekturą, tak charakterystyczną dla nowohuckich podwórek. Wieszaki i trzepaki, choć mogą wydawać się mało znaczącymi elementami, pełnią ważną rolę w życiu codziennym mieszkańców. Obecnie ich stan jest alarmujący – nie wiadomo, kto jest ich właścicielem, nie przeprowadzono inwentaryzacji, a ich kondycja często zagraża bezpieczeństwu. To niedopuszczalne, aby te użyteczne instalacje były pozostawiane samym sobie.
Rewitalizacja – krok w dobrym kierunku, ale niewystarczający
Choć remonty podwórek w ramach programów rewitalizacji są ważne, ich tempo i skala są dalekie od zaspokojenia potrzeb wszystkich mieszkańców. Taka sytuacja rodzi frustrację i zazdrość wśród tych, którzy na poprawę swojego otoczenia będą musieli czekać lata.
Ku Przyszłości: Harmonia Między Zielenią a Parkingami w Krakowskich Podwórkach
W obliczu narastającego konfliktu między potrzebą zapewnienia miejsc postojowych a ochroną zieleni w przestrzeniach podwórkowych, kluczowe staje się znalezienie zrównoważonych rozwiązań, które pogodzą te dwa ważne dla mieszkańców aspekty. Zieleń w miastach jest niezbędna dla zachowania ekosystemów, jakości powietrza oraz dobrego samopoczucia społeczności. Jednak równie ważne jest uwzględnienie rosnących potrzeb związanych z mobilnością mieszkańców.
Jako kandydat do Rady Miasta Krakowa, widzę ogromny potencjał w adaptacji niewykorzystanych przestrzeni, takich jak plac na osiedlu Szkolnym 27. To przykład, jak z pozornie zapomnianych terenów można stworzyć funkcjonalne miejsca postojowe. Co ważne jednocześnie chroniąc zieleń i poprawiając jakość życia lokalnej społeczności.
Kierunki Działania:
Analiza Potencjału Przestrzeni Podwórkowych: Dokładne zbadanie, które niewykorzystane place mogą być przekształcone w miejsca parkingowe, z uwzględnieniem potrzeb ochrony zieleni.
Rozwój Parkingów Wielopoziomowych: Promowanie projektów parkingów podziemnych i wielopoziomowych jako długoterminowego rozwiązania problemu braku miejsc parkingowych. Szczególnie w miejscach o wysokiej gęstości zabudowy.
Konsultacje Społeczne i Współpraca z Mieszkańcami: Aktywne zaangażowanie mieszkańców w proces planowania przestrzeni miejskich. Tak aby zapewnić, że rozwiązania są zgodne z ich potrzebami i oczekiwaniami.
Zintegrowane Zarządzanie Przestrzenią Miejską: Opracowanie strategii, która równoważy rozwój infrastruktury miejskiej z ochroną środowiska. Promując zrównoważony rozwój i poprawę jakości życia.
Wykorzystanie Budżetu Obywatelskiego: Choć to nie jest narzedzie do takich zadań warto zachęcać do składania projektów związanych z poprawą infrastruktury parkingowej i zieleni miejskiej. Budżet obywatelski stanowić będzie bezpośredni sposób na realizację inicjatyw mieszkańców.
Moim celem jest stworzenie Krakowa, w którym harmonijna koegzystencja zieleni i infrastruktury miejskiej staje się standardem, nie wyjątkiem. Dzięki współpracy, innowacyjnym rozwiązaniom i zaangażowaniu społecznemu, możemy stworzyć miasto, które jest przyjazne zarówno dla jego mieszkańców, jak i dla środowiska.
Braki infrastruktury w dzielnicach podmiejskich
Bezpieczeństwo i dostępność – główne wyzwania
Osiedla podmiejskie, w tym szczególnie obszary Nowej Huty, zmierzają się z brakiem podstawowej infrastruktury. Nieobecność chodników i kanalizacji, a także niebezpieczne warunki dla pieszych na drogach to realne problemy, z którymi borykają się na co dzień mieszkańcy tych obszarów. Jest to kwestia nie tylko komfortu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa – szczególnie ważna dla najmłodszych i najstarszych mieszkańców.
Najlepszym przykładem aktualnych wyzwań infrastrukturalnych jest jedyny plac zabaw w Kościelnikach przy ul. Pysocice, który przypomina wyspę bez bezpiecznego dostępu. Brak tu chodnika wzdłuż całej ulicy a nawet pobocza. Nie ma ani jednego przejścia dla pieszych. Brak znaków ostrzegawczych poziomych czy pionowych zwiększających bezpieczeństwo. To dramatycznie ogranicza bezpieczeństwo dostępu do tej przestrzeni rekreacyjnej. Jedynym dotychczasowym osiągnięciem w kwestii bezpieczeństwa są wywalczone progi zwalniające.
To nie wszystko. Planowana budowa przystanku PKP z parkingiem na 140 samochodów oraz nowa zajezdnia autobusowej w bezpośredniej bliskości, bez wątpienia, dodatkowo skomplikuje sytuację. Rodzice i dzieci, pragnący korzystać z placu zabaw, staną przed jeszcze większymi trudnościami w bezpiecznym dotarciu na miejsce. Działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa i dostępności tej przestrzeni publicznej są potrzebne natychmiast!
Konieczność inwestycji wielkoskalowych
Rozwiązanie tych problemów wymaga zaangażowania znacznych środków finansowych. Budowa chodników, kanalizacji, bezpiecznych przejść dla pieszych to inwestycje, które nie mogą czekać. Musimy dążyć do tego, aby każdy mieszkaniec Krakowa miał równy dostęp do bezpiecznej i funkcjonalnej infrastruktury.
Ku Przyszłości: Aleja Przyjaźni dokończenie remontu
Wśród licznych tematów dotyczących infrastruktury miejskiej w Krakowie, remont Alei Solidarności jest szeroko omawiany i obecnie trwa jego realizacja. Mieszkańcy z niecierpliwością oczekują na zakończenie prac nakładkowych. Główna przebudowa tej ważnej arterii zaplanowana jest na rok 2027. Jednak równie ważna, lecz często pomijana, jest Aleja Przyjaźni. Szczególnie jej ostatni niewyremontowany odcinek od strony Parku Szwedzkiego. Wielu mieszkańców zauważa, że jej stan jest jeszcze gorszy niż Alei Solidarności.
Jako kandydat do Rady Miasta Krakowa, uważam, że nie możemy dłużej ignorować potrzeb mieszkańców i stanu Alei Przyjaźni. Ten temat wymaga ponownego rozpatrzenia i wypracowania skutecznego planu działania. Biorąc pod uwagę doświadczenia z Alei Solidarności, rozważmy wprowadzenie tymczasowej nakładki, która poprawi bezpieczeństwo i komfort jazdy, jako etap wstępny przed głównym remontem.
Jestem zdecydowany, aby ten zapomniany temat wynieść na forum Rady Miasta. Znaleźć trwałe rozwiązanie, które zakończy problemy z Aleją Przyjaźni trwające od lat. Nie można dopuścić, by jedna z kluczowych dróg w naszym mieście pozostawała w tak złym stanie. Czas działać!
Zobowiązuję się, że będę dążył do tego, aby sprawy infrastruktury miejskiej, w tym Alei Przyjaźni, były traktowane z należytą uwagą i priorytetem. Razem możemy poprawić jakość życia w Krakowie i sprawić, by nasze drogi były bezpieczne i przyjazne dla wszystkich użytkowników.
Wizja i działanie
Zwiększenie nakładów na infrastrukturę
Jako radny, będę zabiegać o znaczne zwiększenie środków na remonty drogowe i chodnikowe, a także na utrzymanie i odnowienie małej architektury. Wierzę, że tylko poprzez wspólne działanie i skupienie na realnych potrzebach mieszkańców możemy znacząco poprawić jakość życia w Nowej Hucie i Bieńczycach.
Apel o wsparcie
W nadchodzących wyborach samorządowych do Rady Miasta Krakowa, które odbędą się 7 kwietnia 2024, liczę na wsparcie mieszkańców. Znajdziecie mnie w 7 okręgu na pozycji 7 ostatniej na liście KWW Andrzeja Kuliga „Ku Przyszłości”. Razem możemy zadbać o to, aby nasza dzielnica rozkwitła i sprostała oczekiwaniom jej mieszkańców.
Podsumowanie
Infrastruktura Nowej Huty i Bieńczyc jest w krytycznym punkcie. Potrzebujemy pilnych działań, które pozwolą na zaspokojenie bieżących potrzeb mieszkańców oraz zaplanowanie długoterminowych inwestycji infrastrukturalnych. Jako radny dzielnicy, zobowiązuję się do pracy na rzecz zwiększenia dostępności i bezpieczeństwa infrastruktury w naszych dzielnicach, mając na uwadze dobro i komfort wszystkich mieszkańców. Razem, możemy zmienić oblicze Nowej Huty i Bieńczyc na lepsze.
Wyborczy Okręg Nr 7: Gdzie Mieszkańcy Mogą Oddać Głos?
Wybory Samorządowe 2024 to kluczowy moment dla mieszkańców Dzielnic XVI Bieńczyce i XVIII Nowa Huta w Krakowie. Głosowanie odbędzie się w niedzielę, 7 kwietnia 2024, w godzinach od 7:00 do 21:00. Aby wziąć w nich udział i wspierać kandydaturę Marcina Pawlika, kandydata do Rady Miasta Krakowa z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Andrzeja Kuliga “Ku Przyszłości” pod numerem 7, warto znać granice wyborczego okręgu nr 7.
Ulice i Osiedla w Okręgu Wyborczym Nr 7
Okręg wyborczy nr 7 obejmuje ulice i osiedla w dwóch dzielnicach XVIII NowaHuta i XVI Bieńczyce. Wśród nich znajdują się te zaznaczone na przygotowanej poniżej mapie:
Wybory Samorządowe są szansą na wpływanie na przyszłość naszych dzielnic. Marcin Pawlik, stawiając na tworzenie Dzikiego SOR-u w Nowej Hucie, chce odpowiadać na realne potrzeby mieszkańców i dzikiej fauny naszego miasta. Głosując na Marcina Pawlika, wspierasz inicjatywy, które mają na celu poprawę jakości życia w Krakowie.
Jak Głosować?
Aby oddać ważny głos, wystarczy zaznaczyć na karcie wyborczej krzyżykiem kratkę obok numeru 7. Nr 7 reprezentuje Marcina Pawlika z listy KKW Andrzeja Kuliga “Ku Przyszłości”. Pamiętaj, że komisje wyborcze pozostają bez zmian, ale warto sprawdzić swój wykaz okręgów wyborczych.
Zachęcamy do Głosowania!
Twoje zaangażowanie ma znaczenie. Przyjdź i zagłosuj 7 kwietnia, aby wspólnie pracować nad lepszym jutrem dla Dzielnic XVI Bieńczyce i XVIII Nowa Huta.
Pamiętaj, że każdy głos ma znaczenie. Oddając głos na Marcina Pawlika, wybierasz aktywnego i zaangażowanego kandydata, który ma konkretne plany na rozwój i poprawę życia w nas