Budżet Obywatelski Krakowa: między ideą a pragmatyzmem

Budżet Obywatelski Krakowa: między ideą a pragmatyzmem

Budżet Obywatelski to dziecko demokracji, spełnienie marzeń obywatelskiej partycypacji. W Krakowie jego edycja wystartuje w 2025 roku już 7 lutego. To data, która dla wielu mieszkańców, w tym mnie, otwiera nie tylko pole działania, ale i obszar refleksji. Od lat angażuję się w promowanie tej inicjatywy, piszę projekty, przekonuję innych, a nawet cieszę się z kilku wygranych. Ale teraz zadaję sobie pytanie: czy warto dalej inwestować czas i energię w tak szeroki wachlarz projektów, jak robiłem to dotychczas?

Budżet Obywatelski Krakowa: między ideą a pragmatyzmem

Głos oddolny kontra realia

Budżet Obywatelski Krakowa w teorii jest narzędziem demokratycznego wpływu mieszkańców na miasto. W praktyce jednak to swoista arena rywalizacji. Gdzie projekty z terenów podmiejskich Nowej Huty, bardziej zmobilizowanych społeczności choć mniej licznych, regularnie wygrywają z tymi dotyczącymi centrum dzielnicy. Rzut oka na projekty związane z infrastrukturą drogową i parkingową na osiedlu Szkolnym czy też budową pomostów na Łąkach Nowohuckich, pokazuje, że choć są to potrzeby wyraźnie zgłaszane przez mieszkańców, ich realizacja nie zawsze przebija się w obywatelskiej świadomości na tyle, by zdobyć wystarczające poparcie​.

Budżet Obywatelski Krakowa – Pisać jeden projekt czy dziesięć?

Każdy nowy projekt to nie tylko wizja, ale też nadzieja, że zostanie usłyszany. Z drugiej strony, mnożenie inicjatyw może rozmyć ich siłę oddziaływania. Może zamiast rzucać wyzwanie wielokrotnie, lepiej skupić się na jednym konkretnym projekcie, który uderzy w samą istotę potrzeb społecznych? Albo, jeszcze bardziej radykalnie. Czy nie warto czasem odpuścić, aby ustąpić miejsca tym pomysłom, które z racji geograficznego rozłożenia sił mają większe szanse? Bo przecież jeśli Budżet Obywatelski ma być listą sygnałów – soczewką spraw najważniejszych dla mieszkańców. Pokazującą drogę władzom do działań w mieście – to czy nie lepiej, by była ona jasna i skoncentrowana?

Balans między ideą a strategią

Moje dotychczasowe doświadczenia każą mi wierzyć, że Budżet Obywatelski Krakowa ma ogromny potencjał. Ale jednocześnie realia zmuszają do pragmatyzmu. Może warto wykorzystać ten czas przed startem BO jako moment refleksji? Zastanowić się, czy Budżet Obywatelski jest dziś tym, czym chciałby być w idei – przestrzenią równych szans – czy raczej zdominowaną przez liczebność rywalizacją grup interesów.

Nadchodząca edycja BO będzie dla mnie testem. Czy postawię na jeden projekt, który będzie wyrazem lokalnych potrzeb, czy spróbuję raz jeszcze rozbić wielką falę dziesiątkami drobnych kropli? Na odpowiedź będziemy musieli poczekać, ale jedno jest pewne: idea Budżetu Obywatelskiego, mimo swoich dylematów i trudności, wciąż pozostaje latarnią wskazującą drogę do lepszej, bardziej otwartej Nowej Huty.

Petycja o remont chodnika w Nowej Hucie

Petycja o remont chodnika w Nowej Hucie: Dlaczego musimy walczyć o swoje?

Czy w Nowej Hucie są jeszcze chodniki tak stare jak Nowa Huta?

Tak, są. I to jakie! Osiedle Szkolne 33 – Można by je nazwać „pomnikami historii” – choć bardziej przypominają relikty kultury zapomnianej, gdzie estetyka ustąpiła miejsca wyboistym dziurom i popękanym płytom. Nie sposób przejść obojętnie, a jednak… miasto przechodzi.

Te chodniki, pamiętające czasy budowy Nowej Huty, stały się niemym świadkiem zmian – od wielkich planów urbanistycznych po lata zaniedbań. Dziś ich stan to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa. Mieszkańcy starszych osiedli dobrze wiedzą, że spacer po nich przypomina czasem tor przeszkód, zwłaszcza dla seniorów, osób z niepełnosprawnościami czy rodziców z wózkami.

Niestety, mimo licznych zgłoszeń i apeli, ich remonty często spadają na dalszy plan inwestycyjny. Priorytetem stają się nowe drogi, parkingi czy inne infrastrukturalne potrzeby miasta. A tymczasem, stare płyty coraz bardziej się zapadają, krawężniki kruszeją, a łatane prowizorycznie fragmenty szybko wracają do swojego „zabytkowego” wyglądu.

Czy w XXI wieku wciąż musimy omijać te same dziury, które mijali nasi rodzice i dziadkowie? Czy Nowa Huta – dzielnica z tak bogatą historią i potencjałem – doczeka się chodników, które będą godne swojej przeszłości i przyszłości? Odpowiedź na te pytania leży w rękach mieszkańców i decydentów. Bo choć miasto przechodzi obok, my – jego mieszkańcy – wciąż musimy po nich chodzić.

Petycja o remont chodnika

Mieszkańcy wołają, piszą, a radni dzielnicy zgłaszają uchwały, by ten kawałek chodnika na osiedlu Szkolnym doczekał się remontu. Wpisany do budżetu miasta co roku staje jednak w szranki z rankingową listą zadań, która jest równie płynna, co lawa. A w tej lawie nasze zadanie topnieje, rozpływa się, znika… Na końcu nie ma już nic – ani chodnika, ani środków. I tak od siedmiu lat.


Petycja o remont chodnika

Więc co pozostaje mieszkańcom? Petycja. Bo skoro pisma i uchwały Rady Dzielnicy pozostają bez echa, może przynajmniej podpisy wielu osób skłonią urzędników do reakcji. Do tego wycieczka do Krakowa – być może bezpośrednia obecność i głośny apel mieszkańców zmusi decydentów do zauważenia problemu. Tak to właśnie wygląda: chodnik się wali, mieszkańcy alarmują, a miasto wciąż milczy, pozostając głuche na realne potrzeby swojej społeczności.


Petycja o remont chodnika – Twój podpis ma znaczenie!

Codziennie mijamy ten chodnik – nierówny, pełen dziur, w coraz gorszym stanie. Dla mieszkańców, uczniów i seniorów to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Ile razy trzeba się potknąć, by ktoś w końcu zareagował?

Czas działać! Podpisz petycję: Remont chodnika – Szkolne 33.

Może tym razem uda się coś zmienić. A jeśli nie? Przynajmniej pokażemy, że nie zamierzamy biernie patrzeć, jak historia dosłownie rozpada nam się pod nogami. Każdy głos ma znaczenie – dołącz do nas i razem zawalczmy o lepszą Nową Hutę!

RemontChodnika #BezpieczneUlice #NowaHutaDziała

Budżet Obywatelski Nowej Huty pod Lupą

Budżet Obywatelski Nowej Huty: Dwa światy, jedna dzielnica

Budżet Obywatelski Miasta Krakowa to inicjatywa, która miała być kluczem do budowy zaangażowanej wspólnoty mieszkańców. Jednak rzeczywistość bywa bardziej złożona, szczególnie w tak zróżnicowanych dzielnicach jak XVIII Nowa Huta.

Dlatego warto zastanowić się nad tym, czy nie powinniśmy pójść za przykładem Warszawy, dzieląc nasze dzielnice na mniejsze obszary lub rejony. Podział na miejski i podmiejski charakter dzielnicy mógłby wprowadzić bardziej sprawiedliwy podział środków i spełnić pierwotne założenia Budżetu Obywatelskiego.

Dlaczego Nowa Huta potrzebuje podziału na rejony?

Zanim przejdziemy do szczegółów, rzućmy okiem na wyniki Budżetu Obywatelskiego w dzielnicy XVIII Nowa Huta z ostatnich lat. Analiza zwycięskich projektów wskazuje na duże dysproporcje w przydziale środków. Projekty podmiejskie, koncentrujące się wokół ośrodków kultury, klubów sportowych czy ochotniczych straży pożarnych, zgarniały gros budżetu. Tymczasem projekty miejskiej części dzielnicy, w tym centrum, jeśli już w ogóle wygrywały, to na znacznie niższe kwoty.

Budżet Obywatelski Nowej Huty: centrum kontra podmiejskie tereny

Sprawdźmy wszystkie zwycięskie projekty Budżetu Obywatelskiego dla dzielnicy XVIII Nowa Huta z ostatnich 4 lat:

Budżet Obywatelski Nowej Huty 2024

Budżet Obywatelski Nowej Huty 2024

W 2024 roku 5 z 7 projektów wygrały obszary podmiejskie dzielnicy XVIII Nowa Huta na kwotę 1 790 785,74 zł.

Budżet Obywatelski Nowej Huty 2023

W 2023 roku 6 z 8 projektów wygrały obszary podmiejskie dzielnicy XVIII Nowa Huta na kwotę 2 414 227.82 zł.

Budżet Obywatelski Nowej Huty 2022

W 2022 roku 6 z 8 projektów wygrały obszary podmiejskie dzielnicy XVIII Nowa Huta na kwotę 2 192 198,71 zł.

Budżet Obywatelski Nowej Huty 2021

W 2021 roku 7 z 10 projektów wygrały obszary podmiejskie dzielnicy XVIII Nowa Huta na kwotę 2 016 008,48 zł.

Źródła: BO 2024; BO 2023; BO 2022; BO 2021.

Budżet Obywatelski Nowej Huty: Dwa światy, jedna dzielnica
Stanowisko do głosowania przy Parku Szwedzkim

Budżet Obywatelski Nowej Huty pod lupą – Podmiejskie głosy kontra miejska sprawiedliwość

Budżet Obywatelski to szansa na demokratyczny udział mieszkańców w decydowaniu o przyszłości swojej okolicy. Ale co się dzieje, gdy jedni głosują licznie, a drudzy nieco mniej? Historia podziału środków z Budżetu Obywatelskiego w Dzielnicy XVIII Nowa Huta pokazuje, że to właśnie mieszkańcy terenów podmiejskich skutecznie wykorzystali swoją aktywność i frekwencję, przejmując lwią część dostępnych funduszy. Jednak czy taki układ można uznać za sprawiedliwy?

Przyjrzyjmy się liczbom:

  • W 2021 roku aż 91,5% budżetu BO zostało przeznaczone na projekty realizowane na terenach podmiejskich.
  • W 2022 roku odsetek ten wzrósł do 96,5%,
  • a w 2023 roku osiągnął rekordowe 98,2%!
  • Dopiero w 2024 roku nastąpiło znaczące „przełamanie”, gdy podmiejskie projekty zdobyły „tylko” 59,5% budżetu ale tylko 2 projektami z 7!

Mieszkańcy osiedli na obrzeżach dzielnicy pokazali, jak skutecznie można się organizować, głosować, i – co kluczowe – wygrywać. To ich determinacja sprawiła, że właśnie ich projekty zdobywały zdecydowaną większość środków. Czy jednak nie tworzy to pewnej dysproporcji, która sprawia, że centralne rejony Nowej Huty, jak Aleja Róż czy osiedla dookoła Placu Centralnego, mają znacznie mniejsze szanse na realizację swoich potrzeb?

Budżet Obywatelski ma za zadanie łączyć mieszkańców i odpowiadać na potrzeby całej społeczności. Tymczasem taki podział środków rodzi pytania o sprawiedliwość i równość w dostępie do funduszy. Czy to oznacza, że mieszkańcy bardziej zurbanizowanych części dzielnicy powinni zacząć działać aktywniej, aby wyrównać szanse? A może warto zastanowić się nad innym systemem podziału budżetu, który pozwoliłby każdemu obszarowi dzielnicy na rozwój?

Warszawski model jako inspiracja dla sprawiedliwego budżetu

Podmiejskie obszary XVIII dzielnicy pokazują niezwykłą społeczną integrację. Społeczności wokół ośrodków kultury czy ochotniczych straży pożarnych potrafią zmobilizować mieszkańców do głosowania. W centrum dzielnicy, naznaczonym przemianami pokoleniowymi, tego zjednoczenia brak. Projekty, które mogłyby poprawić jakość życia mieszkańców centrum, często przegrywają z przedsięwzięciami bardziej widocznymi na obrzeżach.

Warszawa, borykająca się z podobnym problemem, wprowadziła podział dzielnic na obszary z osobnymi budżetami. Każdy obszar otrzymuje określoną pulę, dzięki czemu mieszkańcy mają pewność, że ich potrzeby będą uwzględnione. Szczegółowe zasady można znaleźć tutaj.

Czy taki model nie byłby najlepszym rozwiązaniem również dla Krakowa? Podział środków w proporcjach odgórnych pomiędzy centrum a podmiejskimi obszarami mógłby rozwiązać wiele problemów. Projekty byłyby bliżej mieszkańców, a Budżet Obywatelski osiągnąłby swoją celowość.


Rozmawiajmy o Przyszłości Budżetu Obywatelskiego

Dyskusja o przyszłości Budżetu Obywatelskiego w Nowej Hucie powinna uwzględniać te dysproporcje. Może dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie kwot przeznaczonych dla różnych części dzielnicy – tak, by podmiejskie i centralne obszary miały równe szanse na realizację swoich projektów? Póki co jedno jest pewne: terenów podmiejskich nie można winić za sukces – to efekt ich zaangażowania. Teraz czas, by cała dzielnica zasiadła do wspólnego stołu i poszukała modelu, który pozwoli na bardziej sprawiedliwy podział środków. Czy taki kompromis jest możliwy? To pytanie, które warto sobie zadać przed kolejną edycją Budżetu Obywatelskiego.


Z psem na cmentarz? Debata, która poruszyła Kraków

Cmentarze – przestrzenie pełne ciszy, refleksji i szacunku wobec zmarłych. A jednak dziś w Krakowie temat, który na pierwszy rzut oka wydaje się błahy, wywołuje żywe dyskusje. Czy zezwolić na wprowadzanie psów na cmentarze?

Dotychczas obowiązujący zakaz, przegłosowany przez miejskich radnych, wciąż obowiązuje, ale pytanie powraca. Z jednej strony mamy zwolenników psiej obecności na nekropoliach, z drugiej – obrońców tradycyjnej funkcji cmentarza jako miejsca wyciszenia i duchowej zadumy. Spróbujmy spojrzeć na argumenty obu stron.

Jak inne miasta rozwiązują problem obecności psów na cmentarzach?

Spacer z psem to codzienność dla wielu z nas. Ale co, jeśli nasza trasa prowadzi przez cmentarz? Czy wprowadzenie czworonoga na teren nekropolii to zwykły spacer, czy może brak poszanowania dla miejsca świętego? W Krakowie temat budzi gorące emocje, ale jak radzą sobie z tym inne miasta? Przyjrzyjmy się kilku przykładom.

W 2015 roku Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok. Orzekł, że zakazy wprowadzania psów na cmentarze, wprowadzane przez lokalne władze, mogą być formą dyskryminacji. Sąd przypomniał, że cmentarze to przestrzenie publiczne i bez odpowiedniej podstawy prawnej takie ograniczenia są niezgodne z prawem. Czy to oznacza zielone światło dla czworonogów? Niekoniecznie. Zarządcy nekropolii wciąż mogą ustalać własne regulaminy, które precyzują zasady korzystania z tych terenów.
Przeczytaj więcej o wyroku NSA

W Gdańsku w 2022 roku Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował w sprawie zakazu wprowadzania zwierząt na cmentarze komunalne. Po jego działaniach zakaz został uchylony, co pokazuje, że zarządcy muszą uważać na to, jak formułują regulaminy. Z jednej strony chodzi o uszanowanie przestrzeni, z drugiej – o zgodność z prawem.
Szczegóły interwencji RPO

Z kolei w Głogowie sprawa wygląda inaczej. Tam obowiązuje zakaz wprowadzania psów na cmentarze, a przy wejściach widnieją tablice informacyjne przypominające o tym regulaminie. Mimo to problem z jego przestrzeganiem wciąż istnieje – właściciele psów często lekceważą zasady, co wywołuje frustrację mieszkańców.
Czy zakazy są przestrzegane?

Szczecin również apeluje do mieszkańców o niewprowadzanie psów na teren cmentarzy, argumentując, że to miejsca sacrum, wymagające szczególnego szacunku. Niestety, zdarzają się przypadki zakłócania spokoju przez psy biegające bez smyczy, co dodatkowo zaognia sytuację.
Zobacz, jak Szczecin radzi sobie z problemem

Wszystkie te przykłady pokazują, że problem jest bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać.

Czy pies zakłóci powagę miejsca?

Przeciwnicy zmiany podnoszą przede wszystkim argument o charakterze cmentarzy. Są one przestrzeniami sakralnymi, miejscami religijnego kultu i pamięci. Wprowadzenie psów, nawet pod opieką odpowiedzialnych właścicieli, budzi u niektórych sprzeciw z obawy o brak należytego szacunku. Psy mogą szczekać, zostawiać nieczystości lub budzić strach wśród osób odwiedzających groby. „To nie park ani wybieg” – twierdzą przeciwnicy.

Jednak z drugiej strony, wielu właścicieli psów podkreśla, że ich czworonogi są częścią rodziny. Spacer po cmentarzu może być dla nich naturalnym etapem codziennej trasy. Wystarczy, by właściciele stosowali się do zasad – trzymali psa na smyczy, sprzątali po nim i zachowali szczególną ostrożność wobec innych odwiedzających.

Czy religia wyklucza obecność psów?

Religia odgrywa kluczową rolę w tej dyskusji. Cmentarze katolickie są uważane za miejsca poświęcone, co rodzi pytanie: czy obecność zwierząt jest obrazą uczuć religijnych? Tu opinie są podzielone. Niektórzy duchowni wskazują, że pies – będąc stworzeniem bożym – sam w sobie nie narusza świętości miejsca. Decydujące jest zachowanie właściciela. [więcej]

Z kolei część wiernych uważa, że zezwolenie na wprowadzanie psów otworzy drzwi do niepotrzebnych konfliktów i nieporozumień, a przestrzeń cmentarza powinna być wolna od wszelkich sporów tego rodzaju.

Jak połączyć potrzeby ludzi i psów?

Dyskusja toczy się również na gruncie praktycznym. Właściciele psów często podkreślają, że w Krakowie brakuje miejsc przyjaznych dla czworonogów, a zakaz wstępu na cmentarze jest kolejnym ograniczeniem ich codziennego życia a jakby nie było jest miejscem publicznym. Z drugiej strony, oponenci zwracają uwagę, że cmentarze mają swoją specyfikę – są miejscem, gdzie ludzie poszukują spokoju, a obecność psów może być dla nich niepożądana.

Jakie jest najlepsze rozwiązanie?

Jako właściciel psa wiem, jak ważną rolę odgrywa on w moim życiu. Dlatego rozumiem argumenty zwolenników otwarcia cmentarzy dla czworonogów – dla wielu z nas spacer z psem to nie tylko codzienna konieczność, ale i forma wspólnego spędzania czasu. Jednak mimo mojego przywiązania do mojego psa, muszę przyznać, że nie widzę go na cmentarzu. Jego natura, choć urocza, nie współgra z powagą i duchowym charakterem tego miejsca.

Cmentarze są przestrzeniami, które mają swoje unikalne znaczenie – to miejsca refleksji, modlitwy i wyciszenia. Ich sacrum wymaga szczególnego szacunku, a obecność psów, choćby pod kontrolą właścicieli, może być odbierana jako zakłócenie tego wyjątkowego charakteru. Niemniej jednak, jako przestrzenie publiczne, cmentarze powinny być także miejscami, które uwzględniają potrzeby wszystkich mieszkańców – zarówno tych odwiedzających groby, jak i tych, którzy nie mają możliwości zostawienia psa w domu.

Dlatego uważam, że kompromisowym rozwiązaniem mogłoby być otwarcie cmentarzy dla czworonogów, ale z dodatkowymi obostrzeniami. Wprowadzenie szczegółowych zasad, takich jak obowiązek prowadzenia psa na krótkiej smyczy, zakaz wstępu na określone części nekropolii (np. sektory z grobami dziecięcymi czy miejsca przeznaczone na nabożeństwa) oraz surowe kary za niesprzątanie po zwierzętach, mogłoby pomóc zachować powagę tego miejsca.

Otwarcie cmentarzy dla psów nie musi oznaczać rezygnacji z ich wyjątkowego charakteru. Wręcz przeciwnie – z odpowiednimi zasadami i ich skutecznym egzekwowaniem mogłoby pokazać, że jako społeczeństwo potrafimy znaleźć równowagę między potrzebami różnych grup, szanując zarówno pamięć o zmarłych, jak i codzienność żyjących.

Nie boję się psów na cmentarzach, lecz o powagę ich właścicieli.

Zachęcamy do współtworzenia rozwiązania!

Dodajcie swoje pomysły, sugestie i historie – wspólnie możemy znaleźć odpowiedź, która pogodzi potrzeby właścicieli psów z szacunkiem dla miejsc pamięci.

Waszą opinię możecie wyrazić w ankiecie dostępnej na stronie miasta. Czy powinniśmy otworzyć cmentarze dla psów, czy zachować ich dotychczasowy charakter? Ostateczna decyzja będzie należeć do władz, ale to głosy mieszkańców wyznaczą jej kierunek.


Praktyczne wskazówki na spacer z psem w miejscach publicznych

  • Zachowuj kontrolę nad pupilem – zawsze trzymaj psa na smyczy, szczególnie w miejscach wymagających ciszy i szacunku, takich jak cmentarze.
  • Sprzątaj po swoim psie – brak odpowiedzialności właścicieli to najczęstszy argument przeciwników otwierania miejsc publicznych dla zwierząt.
  • Unikaj miejsc tłumnie odwiedzanych – jeśli wiesz, że twój pies łatwo się ekscytuje, wybierz spokojniejsze godziny lub miejsca spacerów.
  • Respektuj regulaminy – sprawdź zasady obowiązujące w danej przestrzeni publicznej, aby uniknąć nieporozumień.

Geotermia w Nowej Hucie: wizja, przeszkody i możliwości

Geotermia w Nowej Hucie

Nowa Huta – dzielnica Krakowa, która przez dekady nosiła na sobie piętno przemysłowego giganta, zaczyna zmieniać swoje oblicze. Dziś coraz częściej mówi się o tym obszarze jako o miejscu, które nie tylko może zachwycać swoim dziedzictwem kulturowym, ale również stać się wzorem dla ekologicznych innowacji. Jedną z takich wizji jest wykorzystanie potencjału geotermalnego. Historia tego pomysłu sięga lat wstecz i pokazuje, że nawet ambitne projekty mogą napotkać wiele wyzwań, zanim ujrzą światło dzienne.


Nowa Huta na geotermalnej mapie Polski

Pierwsze kroki w stronę geotermii w Nowej Hucie miały miejsce już kilka lat temu. W 2020 roku pojawiły się konkretne plany, aby wykorzystać ciepło ziemi do ogrzewania mieszkań oraz celów rekreacyjnych. Współpraca spółki Kraków Nowa Huta Przyszłości z Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej dawała nadzieję na realizację odwiertów i wykorzystanie wód geotermalnych. Jednak, jak to często bywa, formalności, finanse i biurokracja stanęły na drodze. (źródło)


Geotermia nadzieja z głębi ziemi

W 2024 roku miasto podjęło kolejny krok, ogłaszając plan wykonania badawczego odwiertu geotermalnego przy ulicy Tatarakowej w Przylasku Rusieckim. Finansowanie w wysokości ponad 12 milionów złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pozwoli na zrealizowanie ambitnego projektu. Głębokość odwiertu, wynosząca około 1820 metrów, budzi wielkie oczekiwania – woda o temperaturze nawet 55°C mogłaby zasilać lokalne sieci ciepłownicze i służyć celom rekreacyjnym. (źródło)


Przyszłość geotermii: dwa scenariusze

Jeśli wyniki odwiertu okażą się pozytywne… woda o odpowiednich parametrach termicznych zostanie podłączona do miejskiej sieci ciepłowniczej. Co pozwoli na obniżenie (oby!) kosztów ogrzewania mieszkań oraz redukcję emisji dwutlenku węgla. Dodatkowo, geotermia może otworzyć nowe perspektywy dla rekreacji – baseny termalne, sauny czy otwarte całoroczne aquaparki przyciągnęłyby zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Z kolei, jeśli badania wykażą, że woda posiada właściwości lecznicze, przed Nową Hutą otworzą się drzwi do stworzenia uzdrowiska miejskiego. Naturalne źródła z minerałami mogłyby służyć do terapii zdrowotnych. Co być może postawiłoby tę dzielnicę na równi z renomowanymi ośrodkami spa w Polsce. Wyobraźmy sobie uzdrowisko z widokiem na kąpielisko w Przylasku Rusieckim – czyż to nie piękna wizja?


Geotermalna przyszłość Nowej Huty

Jednak warto pamiętać, że geotermia to nie tylko szansa, ale i wyzwanie. Procesy adaptacji technologii, rozbudowa infrastruktury i integracja z istniejącymi sieciami będą wymagały czasu oraz ogromnych nakładów finansowych. Mimo to, jeśli Kraków zdecyduje się na realizację tej inwestycji, Nowa Huta może stać się symbolem transformacji energetycznej miasta.

Czy Nowa Huta stanie się zielonym sercem Krakowa? Wszystko zależy od wyników badań i odwagi decydentów. Jednak jedno jest pewne – potencjał geotermalny jest wart każdej inwestycji, bo może zmienić nie tylko krajobraz, ale i codzienne życie mieszkańców.


Źródła:

Respektuj.pl: Klucz do Empatii i Tolerancji

Kiedy patrzymy na dzisiejszy świat – szybki, złożony, pełen bodźców – coraz bardziej dostrzegamy, jak ważne jest wyposażenie młodych ludzi w solidne fundamenty wartości, szacunku i empatii. W tej rzeczywistości, gdzie często gubi się miejsce na refleksję nad drugim człowiekiem, projekt Respektuj.pl staje się nie tylko inicjatywą, ale wręcz misją.

Dlaczego warto się zaangażować?

Dorośli – rodzice, nauczyciele, opiekunowie – odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu młodych umysłów. To, czego dzieci uczą się w domu i szkole, jest fundamentem ich przyszłych relacji i sposobu funkcjonowania w społeczeństwie. Respektuj.pl to przestrzeń, która wspiera dorosłych w tej niełatwej, ale jakże ważnej pracy. Strona oferuje praktyczne narzędzia, inspirujące materiały i pomysły na to, jak rozmawiać z dziećmi o szacunku, granicach, tolerancji i budowaniu zdrowych relacji.

Zareaguj, jeśli widzisz problem

Ile razy byliśmy świadkami sytuacji, gdzie granice były przekraczane? W szkole, na placu zabaw, w mediach społecznościowych? Brak reakcji dorosłych to przyzwolenie na niewłaściwe zachowanie. Respektuj.pl podkreśla, jak ważne jest mówienie „stop” przemocy, braku szacunku i ignorowaniu uczuć innych ludzi. Dzieci uczą się przez obserwację – to my, dorośli, pokazujemy, jak reagować na dobro i zło. Jeśli widzisz problem, reaguj. To nasze zadanie i odpowiedzialność.

Konkurs – szansa dla dzieci i młodzieży

Respektuj.pl nie tylko edukuje, ale i inspiruje młodzież do działania. W ramach projektu organizowany jest konkurs dla dzieci i młodzieży. Konkurs pozwali im wyrazić swoje spojrzenie na temat szacunku i relacji międzyludzkich. To świetna okazja, by Twoje dziecko mogło zaangażować się w coś wartościowego, podzielić się swoimi pomysłami i kreatywnością.

Każde zgłoszenie jest głosem w dyskusji o lepszej przyszłości. Zachęć swoje dzieci, uczniów, podopiecznych do udziału. To nie tylko szansa na nagrody, ale przede wszystkim na refleksję i rozwój.

Budujmy świat pełen szacunku razem

Nie ma lepszej inwestycji niż inwestycja w przyszłość dzieci. Dając im narzędzia do budowania empatii i zdrowych relacji, zmieniamy świat. Każda rozmowa, każda wspólna aktywność, każda reakcja na niewłaściwe zachowanie ma znaczenie.

Zajrzyj na Respektuj.pl, dowiedz się więcej, włącz się do działania i pokaż swoim dzieciom, że respekt to nie tylko słowo, ale sposób na życie. Bo świat pełen szacunku to świat, w którym warto żyć.

Nie czekaj. Reaguj. Wspieraj. Inspiruj.

Respekt.


Źródło: Projekt Respektuj.pl – konkurs dla uczniów

Zanieczyszczenia Rzeki w Krakowie – Jak i Gdzie Zgłaszać?

Kraków, znany ze swoich malowniczych krajobrazów i bogatej historii, jest miastem, które szczególnie dba o swoje środowisko naturalne. Jednak czasem zdarzają się sytuacje, które wymagają natychmiastowej interwencji mieszkańców, aby chronić nasze rzeki przed zanieczyszczeniami. Ten przewodnik dla mieszkańców Krakowa ma na celu dostarczenie niezbędnych informacji na temat tego, jak działać, gdy jesteśmy świadkami zanieczyszczania rzeki ściekami.

Zanieczyszczenia Rzeki w Krakowie – Jak i Gdzie Zgłaszać?

Co robić, gdy zauważysz zanieczyszczenie rzeki?

  1. Zachowaj spokój: Przede wszystkim, zachowaj spokój. Ważne jest, aby działać szybko, ale z rozwagą.
  2. Zbierz informacje: Zwróć uwagę na miejsce zdarzenia, rodzaj zanieczyszczenia oraz wszelkie inne istotne szczegóły, takie jak intensywność i zasięg zanieczyszczenia.
  3. Niezwłocznie zgłoś zdarzenie: Skontaktuj się z odpowiednimi służbami. W Krakowie, Wodociągi Krakowskie są instytucją, do której należy zgłaszać wszelkie problemy związane z systemem kanalizacyjnym lub wodociągowym.

Kontakt do Wodociągów Krakowskich

Wodociągi Krakowskie apelują do mieszkańców, aby wszelkie informacje dotyczące pracy systemu kanalizacyjnego lub wodociągowego, które wzbudzają niepokój, były zgłaszane bezpośrednio do służb dyżurnych spółki.

Numer telefonu: 994

Ten numer jest czynny 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Dzięki temu, działania interwencyjne mogą być podjęte natychmiast, bez zbędnej zwłoki, ograniczając wpływ zdarzenia na otoczenie.

Inne ważne kontakty

Oprócz Wodociągów Krakowskich, istnieją również inne instytucje, które można powiadomić w przypadku zanieczyszczenia rzeki:

  • Straż Miejska Kraków
    • Numer telefonu: 986
    • Email: straz.miejska@um.krakow.pl
  • Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie
    • Numer telefonu: 987 lub 12 392 13 00,
    • Email: czk@malopolska.uw.gov.pl
  • Krakowskie Centrum Zarządzania Kryzysowego
    • Numer telefonu: 12 616 59 99,
    • Email: czk@um.krakow.pl

Jakie informacje przekazać podczas zgłoszenia?

Podczas zgłaszania zanieczyszczenia rzeki, postaraj się przekazać jak najwięcej szczegółowych informacji:

  • Dokładna lokalizacja zdarzenia.
  • Opis zanieczyszczenia (kolor, zapach, konsystencja).
  • Szacunkowa ilość zanieczyszczenia.
  • Czy zauważyłeś źródło zanieczyszczenia (np. wyciek z rury, nielegalne odprowadzanie ścieków)?

Dlaczego zgłaszanie jest ważne?

Zgłaszanie zanieczyszczeń jest kluczowe dla szybkiego podjęcia działań i ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko. Twoja szybka reakcja może pomóc w ochronie lokalnych ekosystemów, zdrowia publicznego oraz zapobiec dalszym uszkodzeniom infrastruktury wodnej.

Przydatne linki i źródła

Pamiętaj, że działając szybko i odpowiedzialnie, możesz mieć realny wpływ na ochronę środowiska w naszym pięknym mieście. Nie bądź obojętny – reaguj na zanieczyszczenia i przyczyniaj się do zachowania czystości krakowskich rzek!

Dziki w mieście: Co zrobić, gdy spotkasz dzika?

Dziki w mieście - Co zrobić, gdy spotkasz dzika?

Współczesne miasta coraz częściej stają się domem nie tylko dla ludzi, ale także dla dzikiej zwierzyny, w tym dzików. Zjawisko to nasila się w wielu polskich aglomeracjach, przynosząc mieszkańcom nowe wyzwania. Jak zatem zachować się, gdy spotkamy dzika w miejskiej dżungli?

Dzik – Mieszkaniec Leśnych Ostępów i Miejskich Zakątków

Dzik euroazjatycki (Sus scrofa) jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dzikich zwierząt zamieszkujących zarówno tereny leśne, jak i coraz częściej obszary miejskie. Jego obecność w miastach wywołuje wiele emocji i pytań, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa i współistnienia z ludźmi.

Wymiary i wygląd

Dorosły dzik może osiągnąć wagę od 50 do nawet 200 kg, przy czym samce są zazwyczaj cięższe i większe od samic. Długość ciała waha się od 120 do 180 cm, a wysokość w kłębie może dochodzić do 100 cm. Charakterystyczną cechą dzików jest ich gruby, szorstki włos pokrywający ciało, z wyraźnym „grzebieniem” na grzbiecie, który dzik podnosi w sytuacji zagrożenia. Ich barwa waha się od szaro-brązowej do ciemnobrązowej.

Zachowanie

Dziki są zwierzętami stadnymi. Żyją w grupach rodzinnych zwanych watahami, które często prowadzone są przez doświadczoną lochę. Są one wszystkożerne, a ich dieta składa się zarówno z roślin, owoców leśnych, jak i drobnych zwierząt, owadów czy padliny. Dziki słyną z doskonałego węchu, którym posługują się, szukając pożywienia.

Migracje

Dziki są zwierzętami o dużym potencjale adaptacyjnym. To pozwala im zasiedlać różnorodne siedliska, w tym tereny zabudowane przez człowieka. Ich migracje są często podyktowane poszukiwaniem pożywienia, szczególnie w miesiącach zimowych. W miastach dziki przyciągane są przez łatwo dostępne źródła pokarmu, takie jak niezabezpieczone śmieci.


Dziki na ulicach: Jak uniknąć niebezpiecznych spotkań?

Pierwszym krokiem w zapobieganiu niechcianym spotkaniom jest niekarmienie dzikich zwierząt oraz właściwe gospodarowanie odpadami, szczególnie tymi organicznymi. Worki ze śmieciami należy zamykać w pojemnikach, a dostęp do nich ograniczyć, by nie przyciągały zwierząt szukających pożywienia.

Spotkałeś dzika? Oto, co powinieneś zrobić:

  • Nie podchodź bliżej i nie próbuj dotykać dzikiego zwierzęcia.
  • Zachowaj spokój, unikaj nagłych ruchów i powoli się oddal.
  • Prowadząc psa, trzymaj go ściśle na smyczy, by zapobiec konfrontacji z dzikiem.

Gdzie zgłosić obserwację dzików?

W przypadku zauważenia dzików w mieście, szczególnie jeśli zwierzęta wykazują agresywne zachowania lub znajdują się w miejscach szczególnie niebezpiecznych dla siebie i dla ludzi, należy zgłosić ten fakt odpowiednim służbom. W Krakowie takie zgłoszenia można kierować do:

  • Straży Miejskiej Miasta Krakowa – tel. 986 (całodobowo),
  • Centrum Zarządzania Kryzysowego – tel. 12 616 59 99 (całodobowo),
  • Wydziału Kształtowania Środowiska UMK – tel. 12 616 88 86 (w godzinach pracy urzędu).

Dzikie zwierzęta a prawo

W Polsce dzik jest gatunkiem łownym. Oznacza to, że za regulację jego populacji odpowiedzialne są koła łowieckie zrzeszone w Polskim Związku Łowieckim. W przypadku problemów związanych z dzikami, takich jak szkody wyrządzone przez te zwierzęta, można się również zwrócić do lokalnych kół łowieckich poprzez Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Krakowie – tel. 12 634 25 34.


Czytaj więcej na Prawo.pl: Dziki w mieście to coraz większy problem samorządów


Zwiększająca się liczba dzików w miastach jest wyzwaniem dla zarówno mieszkańców, jak i administracji miejskiej. Kluczem do bezpieczeństwa jest przede wszystkim świadomość i odpowiedzialne zachowanie. Pamiętajmy, że te dzikie zwierzęta, mimo iż znajdują się blisko nas, nadal pozostają częścią dzikiej przyrody, której należy się obawiać z szacunkiem.


214 Głosów Zaufania: Podziękowania dla Nowej Huty i Bieńczyc

Marcin Pawlik - Radny Dzielnicy XVIII Nowa Huta

W Ciszy Po Wyborczym Zgiełku: Moja Wdzięczność Mieszkańcom

W ciszy po wyborczym zgiełku, chciałbym zatrzymać się na chwilę, by wyrazić moją najgłębszą wdzięczność. To właśnie teraz, kiedy emocje już opadły, pragnę podziękować za każdy z 214 głosów, które zdecydowaliście się oddać na mnie, mieszkańcy Nowej Huty i Bieńczyc. Każdy z tych głosów, oddany z pełną świadomością na to, co reprezentuję, na moją pracę i zaangażowanie dla naszego małego nowohuckiego podwórka, przekracza wszelkie moje marzenia.

Głosy Więcej Niż Liczby: Dowód Zaufania i Wsparcia

To, że zdecydowaliście się wspierać mnie – osobę, a nie plakat, partię, czy tylko zewnętrzną prezentację – niesie ze sobą ogromne docenienie i mobilizację do dalszego działania. Bez bilboardów, bez wielkich banerów – Wasze głosy traktuję jako najcenniejszy dowód zaufania.

Inna Droga: Zaangażowanie Ponad Standardy Kampanii

Nie szedłem na łatwiznę. Nie angażowałem się w kampanię w sposób, który wielu uznałoby za standardowy. Wybrałem inną drogę, chcąc udowodnić, że to, co robię na co dzień i jak długo działam na rzecz naszej społeczności, jest tym, co naprawdę liczy. I wy, drodzy Mieszkańcy, doceniliście to w sposób, który przekroczył moje najśmielsze oczekiwania.

Niezależność i Dialog: Fundament Mojej Pracy dla Nowej Huty

To, co dla mnie było i jest najważniejsze, to fakt, że pozostaję wolny od partyjnych wpływów. Moje decyzje i wypowiedzi na temat przyszłości Nowej Huty będą zawsze moje, oparte wyłącznie na dialogu z Wami i wspólnie wyniesionych wnioskach.

Wdzięczność i Obietnica Dalszej Pracy

Czuję się dziś wygranym. Nie tylko przez liczbę otrzymanych głosów, ale przede wszystkim przez niezliczone akty wsparcia, jakie otrzymałem od Was w trakcie tej kampanii i które nadal otrzymuję. To wsparcie jest dla mnie paliwem do dalszej pracy na rzecz naszej dzielnicy.

Dziękuję Wam z całego serca. Niech ten wyraz wdzięczności będzie obietnicą dalszego zaangażowania i pracy, którą zamierzam wykonywać dla Was, dla naszej Nowej Huty. Do zobaczenia na dzielnicy! Z głębokim szacunkiem i wdzięcznością kłaniam się nisko.

Dziękuję raz jeszcze.

fot. Agnieszka Żołądź | 13 Akcja Sprzątania Czysta Dłubnia – 7 kwietnia 2024 – dzień Wyborów Samorządowych.

Dwa Światy Nowej Huty: Od Serca Dzielnicy po Jej Podmiejskie Obszary

Dwa Światy Nowej Huty: Od Serca Dzielnicy po Jej Podmiejskie Obszary

Nowa Huta, ten ogromny obszar Krakowa, jest miejscem, gdzie możemy zaobserwować dwa różne światy. Pierwszy z nich to Stara Nowa Huta. Serce dzielnicy, zabytek i pomnik historii, który boryka się z problemami utrzymania infrastruktury, zieleni i komunikacji. Drugi świat to obszary podmiejskie. Dynamicznie się rozwijają, ale nadal zmagają się z brakami w podstawowej infrastrukturze i dostępie do miejskich usług.

Serce Nowej Huty: Między Historią a Współczesnością

Stara Nowa Huta, serce tej wyjątkowej dzielnicy Krakowa, otoczona jest opieką konserwatora zabytków, stoi przed unikatowymi wyzwaniami. Objęta statusami Parku Kulturowego i Pomnika Historii, nie może się rozwijać poprzez nowe, wielkie inwestycje. Ograniczenia te są wynikiem szczególnej ochrony jej unikatowego układu urbanistycznego. To sprawia, że nie jest to obszar otwarty na gwałtowne przemiany, ale wymagający troski i rewitalizacji. A ta szczególnie dotyczy podwórek i przestrzeni wspólnych, które są kluczowe dla zachowania jej charakteru i ducha.

Problemem, z którym borykają się mieszkańcy Starej Nowej Huty, jest przede wszystkim niedostatek środków finansowych na niezbędne prace utrzymaniowe, renowacyjne i rewitalizacyjne. Mimo że mieszkańcy i lokalni działacze z niezwykłą pasją dbają o swoje otoczenie, to jednak bez odpowiedniego wsparcia finansowego, trudno jest sprostać potrzebom tej zabytkowej części miasta. Budżet dzielnicowy nie jest wystarczający, aby unieść ciężar koniecznych inwestycji w utrzymanie i ożywienie podwórek oraz innych wspólnych przestrzeni, które są żywą tkanką tej wyjątkowej urbanistycznej kompozycji.

Zaangażowanie Rad Dzielnic: Serce wsparcia dla Starej i Nowej Huty

W tym kontekście, niezbędne jest, aby miasto Kraków znacznie zwiększyło wsparcie finansowe dla Rad Dzielnic. Tylko w ten sposób będzie możliwe adekwatne reagować na bieżące potrzeby mieszkańców, a zarazem zwiększając szanse na zachowanie i podkreślenie unikatowego charakteru Nowej Huty. Jako radny dzielnicy drugiej kadencji, jestem głęboko przekonany, że nikt nie zna lepiej potrzeb lokalnej społeczności niż radni dzielnicy. To oni na co dzień są jej częścią. To oni bezpośrednio są zaangażowani w życie tej wyjątkowej przestrzeni.

Podnoszenie świadomości o szczególności Starej Nowej Huty, o jej wartościach historycznych i kulturowych, oraz nieustanne dążenie do zabezpieczenia odpowiednich środków na jej utrzymanie i rewitalizację, będą kluczowymi obszarami mojej działalności radnego miasta. Tylko dzięki zrozumieniu i wsparciu ze strony władz miasta możemy zapewnić, że Stara Nowa Huta będzie nadal miejscem pełnym życia, gdzie historia harmonijnie splata się ze współczesnością.

Nowa Huta Podmiejska: W Kierunku Rozwoju

Podmiejskie obszary Nowej Huty, dawniej pełne otwartych przestrzeni i charakterystycznych wsi podkrakowskich, coraz częściej stają się wyborem dla osób szukających miejsca do życia z dala od miejskiego zgiełku. Ten trend, choć świadczy o atrakcyjności tych terenów, ujawnia również pewne niedociągnięcia infrastrukturalne. A te mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie i komfort życia nie tylko nowych ale i starych mieszkańców. Problemy, z którymi się tu wszyscy borykają to brak odpowiedniej infrastruktury drogowej. Szczególnie tej chroniącej pieszych i rowerzystów. Niedostateczna sieć kanalizacji lub często całkowity jej brak . W końcu ograniczone możliwości szybkiego dojazdu do centrum miasta. Te problemy są coraz bardziej palące w miarę wzrostu populacji w tej części dzielnicy. A następuje ona bardzo szybko.

W odpowiedzi na te wyzwania, jako kandydat na radnego miasta Krakowa, zobowiązuję się do podjęcia konkretnych działań mających na celu przyspieszenie inwestycji infrastrukturalnych oraz zwiększenie dostępnych środków finansowych przeznaczonych na rozwój i modernizację tych obszarów. W moim przekonaniu, każdy mieszkaniec Krakowa, niezależnie od miejsca zamieszkania, zasługuje na równy dostęp do usług komunalnych, bezpiecznych dróg i chodników, a także efektywnego transportu publicznego.

Zaangażowanie i Współpraca: Klucze do Zrównoważonego Rozwoju Nowej Huty

Działania, które planuję podjąć, będą skupiać się na intensyfikacji dialogu między mieszkańcami a władzami miasta, aby lepiej zrozumieć specyficzne potrzeby tych społeczności i odpowiedzieć na nie w sposób zorganizowany i skuteczny. Ważnym aspektem będzie również współpraca z różnymi instytucjami oraz wykorzystanie dostępnych środków z funduszy unijnych i krajowych, które mogą wspierać projekty infrastrukturalne na obszarach podmiejskich.

Podkreślam, że kluczowe będzie również budowanie świadomości na temat konieczności zrównoważonego rozwoju tych terenów, uwzględniającego zarówno potrzeby mieszkańców, jak i ochronę cennego przyrodniczo krajobrazu. Moim celem jest, aby Nowa Huta – zarówno jej centrum, jak i podmiejskie obszary – była miejscem, gdzie nowoczesność współgra z tradycją, a rozwój infrastruktury idzie w parze z dbałością o jakość życia jej mieszkańców.

Zobowiązuję się do pełnego zaangażowania w sprawy Nowej Huty i do reprezentowania interesów wszystkich jej mieszkańców na forum Rady Miasta Krakowa, aby te piękne i pełne potencjału tereny mogły nadal rozwijać się w sposób harmonijny i inkluzyny, zapewniając wszystkim wysoką jakość życia.

Nowohucki Patriotyzm: Siła Wspólnoty

Co łączy oba te światy? Niewątpliwie – nowohucki patriotyzm, lokalna siła i głos mieszkańców, którzy chcą być wysłuchani. Nowa Huta lubi być wysłuchana, bo ma wiele do powiedzenia. To właśnie lokalny patriotyzm i silne wyrażanie opinii sprawiają, że Nowa Huta stanowi wyjątkowy fragment Krakowa, pełen energii i gotowości do działania.

Potrzeby i Kierunki Działania

Jako radny miasta, moim celem będzie:

  • Zwiększenie środków na utrzymanie infrastruktury i rewitalizacje wnętrz podwórek w Starej Nowej Hucie.
  • Przyspieszenie inwestycji w infrastrukturę podmiejskich terenów Nowej Huty.
  • Wspieranie lokalnej społeczności w ochronie i pielęgnacji jej dziedzictwa.
  • Promowanie i wspieranie inicjatyw lokalnych przedsiębiorców i mieszkańców.

Nowa Huta jest miejscem o wyjątkowym charakterze, które zasługuje na równie wyjątkowe traktowanie. Zróżnicowane potrzeby obu światów Nowej Huty wymagają dedykowanej uwagi i działań, które tylko wspólnie możemy zrealizować. Razem możemy zadbać o to, by Nowa Huta nadal była miejscem pełnym życia, historii i rozwoju.


Marcin Pawlik Kandydat do Rady Miasta Krakowa nr 7 Wybory Samorządowe 2024
Marcin Pawlik Kandydat do Rady Miasta Krakowa nr 7 Wybory Samorządowe 2024