Donice zamiast słupków

Donice zamiast słupków – estetyka i funkcjonalność w przestrzeni Nowej Huty

Nowa Huta – dzielnica o wyjątkowym krajobrazie

Nowa Huta to miejsce o bogatej historii i unikalnej architekturze, która przyciąga uwagę turystów i budzi dumę mieszkańców. Z czasem, jednak, rosną wyzwania związane z ochroną tej przestrzeni przed niszczącymi wpływami nielegalnego parkowania. Chodniki i zielone skwery często padają ofiarą nieodpowiedzialnych kierowców, a jednym z najczęściej stosowanych rozwiązań są słupki drogowe. Czy jednak są one najlepszym wyborem dla dzielnicy o tak wyjątkowym charakterze?

Estetyczne donice zamiast metalowych słupków

Zidentyfikowałem cztery zabytkowe donice w Nowej Hucie, które pamiętają dawne lata i idealnie wpisują się w krajobraz dzielnicy. Te oryginalne elementy architektoniczne mogłyby pełnić funkcję barier ochronnych, jednocześnie zachowując estetykę przestrzeni. Donice, w przeciwieństwie do słupków, stanowią harmonijny dodatek do architektury Nowej Huty, a ich obecność nie zaburza wizualnej spójności przestrzeni.

Słupki kontra donice – dlaczego warto wybrać donice?

Słupki, choć skuteczne w zapobieganiu nielegalnemu parkowaniu, tworzą wizualny chaos, który nie pasuje do charakteru dzielnicy wpisanej do rejestru zabytków. Donice natomiast łączą funkcję ochronną z walorami estetycznymi, nadając przestrzeni elegancki wygląd. Właśnie dlatego w Nowej Hucie warto rozważyć inne rozwiązania – takie, które nie tylko chronią, ale również dodają uroku. W końcu nasza dzielnica zasługuje na rozwiązania dostosowane do jej historycznego charakteru.

Wzór do naśladowania – cztery zabytkowe donice Nowej Huty

Te cztery zidentyfikowane przeze mnie donice mogłyby stać się inspiracją dla nowych projektów, które połączyłyby estetykę i funkcjonalność. Warto byłoby, aby Miejski Konserwator Zabytków wyraził opinię na temat zasadności użycia donic jako bariery ochronnej w Nowej Hucie. Może nawet stworzyć specjalne projekty wzorowane na tych czterech przykładach? To rozwiązanie, które w naturalny sposób wpisuje się w estetykę przestrzeni dzielnicy i pomaga w ochronie chodników przed nieodpowiedzialnym parkowaniem.

Donice jako bariera chroniąca i element upiększający

Donice mają przewagę nad słupkami – nie tylko chronią przestrzeń, ale również ją upiększają. Zadbane i obsadzone kwiatami, mogłyby wprowadzić do Nowej Huty więcej zieleni i koloru, dodając uroku każdej ulicy. Ich obecność przypominałaby o potrzebie dbałości o wspólną przestrzeń, a jednocześnie stanowiłaby skuteczną barierę ochronną.

Apel do mieszkańców – czy znacie inne zabytkowe donice?

Jeśli ktoś z Was zna inne zabytkowe donice w naszej dzielnicy, proszę o podzielenie się informacjami. Może razem uda nam się przekonać miejskie władze, że warto postawić na donice jako lepszą alternatywę dla słupków? Razem możemy zadbać o to, aby Nowa Huta pozostała piękna i przyjazna zarówno dla mieszkańców, jak i odwiedzających ją gości.

Donice jako symbol Nowej Huty

Wybór donic zamiast słupków to wyraz troski o estetykę i harmonię Nowej Huty. To rozwiązanie, które w naturalny sposób chroni przestrzeń, nie zaburzając jej charakteru. Donice mogą skutecznie pełnić funkcję ochronną, a przy tym przyczyniać się do estetyki i zieleni naszej dzielnicy. Nowa Huta zasługuje na rozwiązania, które szanują jej przeszłość i jednocześnie odpowiadają na współczesne wyzwania.

Koty i Kwiaty: Naturalna Obrona Przeciwko Szczurom w Nowej Hucie

Walka ze szczurami to problem, który dotyka niemal każdego zakątka Krakowa. Dzielnica XVIII, Nowa Huta, nie jest tutaj wyjątkiem – gryzonie, zwłaszcza w okolicach wiat śmietnikowych, są nagminnym problemem. Obowiązek deratyzacji i kontroli liczby szczurów spoczywa oczywiście na zarządcach wiat, głównie wspólnotach mieszkaniowych. Miasto też nie pozostaje bezczynne, angażując się w działania mające na celu eliminację szczurów.

Pisałem już o tym problemie we wcześniejszym wpisie Gdzie nie ma kultury są Szczury.

Jednak, czy istnieje bardziej estetyczna i naturalna metoda walki z tymi niechcianymi gośćmi? Co, gdyby wykorzystać kwietne rabaty, które jednocześnie przyciągałyby koty – naturalnych przeciwników szczurów – a przy okazji odstraszałyby gryzonie i kleszcze?

Powrót do Przeszłości: Koty na Podwórkach Nowej Huty

Kiedyś Nowa Huta pełna była kotów krążących po osiedlach, pilnujących porządku w piwnicach i podwórkach. Swobodnie przemieszczające się futrzaki były cichymi strażnikami podziemnych przestrzeni. Z czasem jednak koty zniknęły, a ich dawną rolę w obronie przed szkodnikami zastąpiła systematyczna deratyzacja. Zamknięte okienka piwniczne uniemożliwiły kotom wstęp do budynków, a wraz z ich zniknięciem zaczęły rosnąć kolonie szczurów, które – pozbawione naturalnych wrogów – rozmnażają się teraz bez przeszkód.

Niestety, to szczury – nie koty – opanowały wiaty i piwnice, a uciążliwe działania deratyzacyjne stają się koniecznością. A co gdyby wrócić do kotów, choćby symbolicznie? Gdyby zamiast sięgać po trujące substancje, postawić na coś bardziej humanitarnego i przyjaznego środowisku?

Rośliny Przyciągające Koty i Odstraszające Szkodniki

Nie trzeba być ekspertem od botaniki, by zauważyć, że koty mają swoje preferencje, jeśli chodzi o zapachy i rośliny. Są rośliny, które przyciągają koty niczym magnes – mogą one stanowić świetne wsparcie w „zapraszaniu” ich z powrotem na podwórka Nowej Huty. Kwiatowe rabaty skomponowane z odpowiednich roślin mogłyby stanowić nie tylko naturalną ozdobę okolicy, ale także przyciągnąć koty i odstraszać szczury oraz kleszcze. Oto kilka takich roślin:

  1. Kocimiętka (Nepeta cataria) – Królowa roślin przyciągających koty, których nie tylko uspokaja, ale też pobudza. Nepetalakton, substancja zawarta w kocimiętce, działa odstraszająco na kleszcze i szczury, jednocześnie zachęcając koty do częstych odwiedzin.
  2. Lawenda (Lavandula angustifolia) – Jej charakterystyczny zapach skutecznie odstrasza kleszcze i gryzonie, a jednocześnie bywa przyjemny dla kotów. Dodaje także elegancji rabatom, przyciągając nasze spojrzenia.
  3. Rozmaryn (Rosmarinus officinalis) – Nie tylko pięknie wygląda, ale też działa odstraszająco na gryzonie i kleszcze. Koty mogą być nim zainteresowane ze względu na subtelny aromat.
  4. Mięta (Mentha) – To roślina, której zapach odstrasza szczury, a czasem i kleszcze. Niektóre koty wykazują zainteresowanie miętą, choć należy być ostrożnym, bo w nadmiarze może być dla nich szkodliwa.
  5. Szałwia (Salvia officinalis) – Działa odstraszająco na gryzonie i kleszcze, a jej obecność może zachęcić koty do przebywania w pobliżu.

Wszystkie te rośliny nie tylko odpychają szczury, ale mają dodatkowy efekt: mogą ograniczyć obecność kleszczy, które również stanowią zagrożenie.

Rabaty kwietne jako estetyczny sposób na odstraszanie szczurów

Kwietne rabaty, bogate w rośliny przyciągające koty i odstraszające szkodniki, mogłyby stać się alternatywą dla nieestetycznych i uciążliwych metod deratyzacyjnych. Tego rodzaju rabaty mogłyby stanowić nowy front w walce z gryzoniami – mniej inwazyjny i bardziej humanitarny niż tradycyjna deratyzacja. Jednocześnie poprawiałyby estetykę okolicy, przyciągając wzrok mieszkańców oraz spacerowiczów.

Rabaty mogłyby być rozmieszczone w pobliżu wiat śmietnikowych, gdzie obecność szczurów jest szczególnie problematyczna. Wspólnoty mieszkaniowe mogłyby współpracować z miastem przy realizacji takich kwietnych instalacji, tworząc jednocześnie nowy, bardziej ekologiczny i przyjazny sposób na walkę ze szczurami.

Koty jako naturalni sprzymierzeńcy

Obecność kotów w pobliżu wiat śmietnikowych może stanowić czynnik odstraszający dla szczurów, które zwykle unikają miejsc odwiedzanych przez koty. Oczywiście, nie ma co liczyć, że koty przejmą całkowicie rolę „deratyzatorów”, jednak ich naturalna skłonność do polowania na gryzonie mogłaby ograniczyć obecność szczurów.

Dla kotów rabaty kwietne mogłyby być miejscem do zabawy, odpoczynku i polowania na szczury. Nawet jeśli nie wszystkie koty mają instynkt łowiecki, to sama ich obecność odstrasza gryzonie – co więcej, koty przyciągnięte zapachem kocimiętki czy lawendy będą naturalnie patrolować teren, co działa psychologicznie na szczury.

Pilotowy projekt na osiedlu Szkolnym?

Pomysł stworzenia kwietnych rabat mógłby zostać przetestowany jako pilotowy projekt na jednym z osiedli, np. osiedlu Szkolnym. Rabaty mogłyby być umieszczone w pobliżu wiat śmietnikowych i regularnie pielęgnowane przez mieszkańców. Projekt taki nie wymaga dużych nakładów finansowych, a z powodzeniem mógłby być prowadzony w ramach działań mieszkańców i służb miejskich np. w formie lokalnej inicjatywytylko jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi – co na to Miejski Konserwator Zabytków?

Niezaleznie od wszystkiego – warto spróbować!

Dziki w mieście: Co zrobić, gdy spotkasz dzika?

Dziki w mieście - Co zrobić, gdy spotkasz dzika?

Współczesne miasta coraz częściej stają się domem nie tylko dla ludzi, ale także dla dzikiej zwierzyny, w tym dzików. Zjawisko to nasila się w wielu polskich aglomeracjach, przynosząc mieszkańcom nowe wyzwania. Jak zatem zachować się, gdy spotkamy dzika w miejskiej dżungli?

Dzik – Mieszkaniec Leśnych Ostępów i Miejskich Zakątków

Dzik euroazjatycki (Sus scrofa) jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dzikich zwierząt zamieszkujących zarówno tereny leśne, jak i coraz częściej obszary miejskie. Jego obecność w miastach wywołuje wiele emocji i pytań, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa i współistnienia z ludźmi.

Wymiary i wygląd

Dorosły dzik może osiągnąć wagę od 50 do nawet 200 kg, przy czym samce są zazwyczaj cięższe i większe od samic. Długość ciała waha się od 120 do 180 cm, a wysokość w kłębie może dochodzić do 100 cm. Charakterystyczną cechą dzików jest ich gruby, szorstki włos pokrywający ciało, z wyraźnym „grzebieniem” na grzbiecie, który dzik podnosi w sytuacji zagrożenia. Ich barwa waha się od szaro-brązowej do ciemnobrązowej.

Zachowanie

Dziki są zwierzętami stadnymi. Żyją w grupach rodzinnych zwanych watahami, które często prowadzone są przez doświadczoną lochę. Są one wszystkożerne, a ich dieta składa się zarówno z roślin, owoców leśnych, jak i drobnych zwierząt, owadów czy padliny. Dziki słyną z doskonałego węchu, którym posługują się, szukając pożywienia.

Migracje

Dziki są zwierzętami o dużym potencjale adaptacyjnym. To pozwala im zasiedlać różnorodne siedliska, w tym tereny zabudowane przez człowieka. Ich migracje są często podyktowane poszukiwaniem pożywienia, szczególnie w miesiącach zimowych. W miastach dziki przyciągane są przez łatwo dostępne źródła pokarmu, takie jak niezabezpieczone śmieci.


Dziki na ulicach: Jak uniknąć niebezpiecznych spotkań?

Pierwszym krokiem w zapobieganiu niechcianym spotkaniom jest niekarmienie dzikich zwierząt oraz właściwe gospodarowanie odpadami, szczególnie tymi organicznymi. Worki ze śmieciami należy zamykać w pojemnikach, a dostęp do nich ograniczyć, by nie przyciągały zwierząt szukających pożywienia.

Spotkałeś dzika? Oto, co powinieneś zrobić:

  • Nie podchodź bliżej i nie próbuj dotykać dzikiego zwierzęcia.
  • Zachowaj spokój, unikaj nagłych ruchów i powoli się oddal.
  • Prowadząc psa, trzymaj go ściśle na smyczy, by zapobiec konfrontacji z dzikiem.

Gdzie zgłosić obserwację dzików?

W przypadku zauważenia dzików w mieście, szczególnie jeśli zwierzęta wykazują agresywne zachowania lub znajdują się w miejscach szczególnie niebezpiecznych dla siebie i dla ludzi, należy zgłosić ten fakt odpowiednim służbom. W Krakowie takie zgłoszenia można kierować do:

  • Straży Miejskiej Miasta Krakowa – tel. 986 (całodobowo),
  • Centrum Zarządzania Kryzysowego – tel. 12 616 59 99 (całodobowo),
  • Wydziału Kształtowania Środowiska UMK – tel. 12 616 88 86 (w godzinach pracy urzędu).

Dzikie zwierzęta a prawo

W Polsce dzik jest gatunkiem łownym. Oznacza to, że za regulację jego populacji odpowiedzialne są koła łowieckie zrzeszone w Polskim Związku Łowieckim. W przypadku problemów związanych z dzikami, takich jak szkody wyrządzone przez te zwierzęta, można się również zwrócić do lokalnych kół łowieckich poprzez Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Krakowie – tel. 12 634 25 34.


Czytaj więcej na Prawo.pl: Dziki w mieście to coraz większy problem samorządów


Zwiększająca się liczba dzików w miastach jest wyzwaniem dla zarówno mieszkańców, jak i administracji miejskiej. Kluczem do bezpieczeństwa jest przede wszystkim świadomość i odpowiedzialne zachowanie. Pamiętajmy, że te dzikie zwierzęta, mimo iż znajdują się blisko nas, nadal pozostają częścią dzikiej przyrody, której należy się obawiać z szacunkiem.


Gdzie nie ma kultury, tam są szczury – o naszej roli w świecie gryzoni

Gdzie nie ma kultury, tam są szczury - o naszej roli w świecie gryzoni

W potocznym rozumieniu, kultura to zespół wartości, tradycji, zachowań, które określają, kim jesteśmy jako społeczeństwo. Ale co się dzieje, gdy nasza „kultura” obejmuje nieodpowiedzialne gospodarowanie odpadami, lekceważenie praw przyrody i zapominanie o podstawowych zasadach społecznych? Niestety, odpowiadają na to nasi nieproszeni współmieszkańcy – szczury.

Nasza codzienność a dobrostan gryzoni: Refleksja nad współistnieniem

Szczury w Nowej Hucie, jak i w każdym innym zakątku świata, gdzie żyje człowiek, nie są zjawiskiem nowym. Gryzonie te towarzyszą nam od zarania dziejów, świadcząc o nierozerwalnej, choć nie zawsze pożądanej, symbiozie między ludźmi a środowiskiem naturalnym. Współistnienie to, mimo iż niejednokrotnie budziło w nas sprzeciw czy wręcz odrazę, było przez wieki uznawane za nieuniknione. Jednak obserwując ostatnie doniesienia o wzrastającej liczbie tych gryzoni w naszym mieście, dzielnicy czy podwórkach, nie sposób nie zadać sobie pytania: co robimy źle, że szczurom żyje się przy nas tak dobrze?

Wszystko to skłania do refleksji nie tylko nad współistnieniem z naturą, ale przede wszystkim nad własnymi działaniami, które mogą nieświadomie przyczyniać się do ich rozprzestrzeniania. Nadeszła więc pora, aby spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie o konsekwencje naszych codziennych wyborów.

Zrozumienie Źródła Problemu: Jak Nasze Zachowania Wpływają na Populację Szczurów

Wyrzucanie jedzenia gdzie popadnie, karmienie ptaków przez cały rok resztkami z naszych stołów, ignorowanie zasad segregacji odpadów – wszystkie te zachowania mają bezpośredni wpływ na nasze otoczenie. Być może dla wielu wystarczającym jest wytłumaczeniem, że jest to gest hojności wobec przyrody. Jednak w rzeczywistości prowadzi to do niechcianych konsekwencji. Szczury są wszędzie tam, gdzie mogą znaleźć pożywienie. I choć obecność tych gryzoni w ludzkich siedliskach nie jest nowością, to obfitość pożywienia, jaką im oferujemy, sprawia, że ich populacja rośnie w alarmującym tempie.

Bogactwo, w jakim żyjemy, odzwierciedla się niestety nie tylko w naszych domach, ale i w „bogactwie” populacji szczurów. Te zwierzęta, przyciągane przez nierozważne gospodarowanie odpadami, stają się nie tylko uciążliwością, ale i zagrożeniem. Szczury są wektorami wielu chorób, takich jak wścieklizna, leptospiroza czy choroba Weila. Mogą również przyczyniać się do rozprzestrzeniania pasożytów, takich jak wszy i pchły, które z kolei mogą być nosicielami innych patogenów.

Problemem jest nie tylko bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia. Szczury, niszcząc śmieci i odpady, przyczyniają się do degradacji miejskiego ekosystemu, a ich obecność w dużych ilościach może wpłynąć na obniżenie jakości życia w społecznościach.

Jak Bezpiecznie i Skutecznie Ograniczać Liczbę Szczurów

Samodzielnie stworzyliśmy warunki, które sprzyjają rozwojowi populacji szczurów, i tylko my sami, przez zmianę naszych nawyków, możemy to zjawisko ograniczyć. Proste działania, takie jak odpowiednia segregacja odpadów, unikanie wyrzucania jedzenia na zewnątrz czy racjonalne planowanie zakupów, mogą mieć ogromny wpływ na zmniejszenie atrakcyjności naszego otoczenia dla gryzoni.

Aby ograniczyć populację szczurów w naszym otoczeniu, warto stosować się do następujących zasad:

  1. Segregacja i bezpieczne przechowywanie odpadów: Upewnij się, że wszystkie śmieci są odpowiednio segregowane i umieszczane w zamkniętych pojemnikach na odpady. Szczególnie odpady organiczne. Pojemniki na BIO powinny być przechowywane w sposób, który uniemożliwia dostęp gryzoniom.
  2. Unikaj wyrzucania jedzenia na zewnątrz: Resztki jedzenia nie powinny być pozostawiane na podwórkach jako pokarm dla dzikich zwierząt lub ptaków. Podobnie jak pozostawianie śmieci przed wiatami nie powinno mieć miejsca. Przyciąga to nie tylko gryzonie, ale może również przyczyniać się do problemów z innymi szkodnikami.
  3. Racjonalne planowanie zakupów: Kupuj tyle jedzenia, ile faktycznie jesteś w stanie spożyć. Zmniejszenie ilości wyrzucanych resztek jedzenia to jeden z kluczowych sposobów na ograniczenie przyciągania szczurów do naszego otoczenia.
  4. Edukacja i współpraca z sąsiadami: Problem szczurów często dotyczy całych społeczności. Działania podejmowane wspólnie przez mieszkańców mogą być znacznie skuteczniejsze.
  5. Korzystanie z pomocy profesjonalistów: W przypadku zaobserwowania problemu z gryzoniami – reaguj! Warto skorzystać z usług profesjonalnych firm deratyzacyjnych, które zajmą się problemem w sposób bezpieczny i skuteczny.

Pamiętając o tych zasadach i stosując się do nich, możemy znacząco ograniczyć populację szczurów. Przyczynimy się jednocześnie do poprawy jakości życia w naszej społeczności.

Współpraca Społeczności w Walce z Problemem Szczurów

Wierzę, że jesteśmy w stanie odwrócić ten niepokojący trend. Ale musi to zacząć się od nas, od każdej pojedynczej osoby, od naszej codziennej odpowiedzialności za otaczający nas świat. Jeśli jednak już dojdzie do spotkania z niespodziewanym gościem pod naszym oknem, działajmy. Powiadamianie odpowiednich służb, takich jak Straż Miejska czy Zarząd Zieleni Miejskiej, to nasz obowiązek. Oni wiedzą, jak w sposób bezpieczny i humanitarny zająć się problemem.

Gdzie zgłaszać obecność szczurów na terenie Krakowa?
👉 Straż Miejska Miasta Krakowa (całodobowy tel. alarmowy 986),
👉 Centrum Zarządzania Kryzysowego (całodobowy tel. alarmowy 12 616 59 99 ),
👉 Wydział Kształtowania Środowiska UMK (tel. nr 12 616 88 86 – w godzinach pracy biura).

Zacznijmy od siebie, bo tylko tak możemy zbudować kulturę, w której szczury nie znajdą dla siebie miejsca. Działajmy.

Radny bez ulotek: Razem dla Krakowa, nie dla kosza na śmieci

Radny bez ulotek - Działamy razem dla Krakowa, nie dla kosza na śmieci

W czasach, gdy uliczny pejzaż naszych miast zalewany jest plakatami, a nasze skrzynki pocztowe zapełniają się ulotkami wyborczymi, jeden kandydat do Rady Miasta Krakowa wyłamuje się z tej tradycji.

To ja, założyciel Fundacji Ecotravel, zdecydowałem się zrezygnować z papierowych ulotek, skupiając swoją kampanię na elektronicznej reklamie i, co najważniejsze, na bezpośrednich rozmowach z mieszkańcami. Pozwólcie, że opowiem Wam, dlaczego.

Rezygnacja dla środowiska

Moja decyzja o rezygnacji z ulotek to wynik głębokiej refleksji nad tym, co naprawdę znaczy być odpowiedzialnym – zarówno jako kandydat, jak i obywatel. Od lat działam w fundacji Ecotravel, gdzie naszym celem jest oczyszczanie rzeki Dłubni i przyległych terenów ze śmieci. Te działania otworzyły mi oczy na skalę problemu zanieczyszczenia środowiska, z którym mamy do czynienia.

Zrozumiałem, że każda decyzja, nawet ta wydawałoby się mała, jak wybór sposobu promocji swojej kampanii, ma wpływ na naszą planetę. Produkcja i dystrybucja papierowych ulotek, choć tradycyjnie uważana za standardowy element kampanii wyborczych, w rzeczywistości generuje znaczące ilości odpadów. Wiele z tych ulotek niestety kończy na ulicach lub w koszach, zamiast trafić do rąk wyborców. Dla mnie, jako osoby zaangażowanej w ochronę środowiska, taka perspektywa była nie do przyjęcia.

Wierzę, że prawdziwa zmiana zaczyna się od nas samych. To nasze codzienne wybory kształtują świat, w którym żyjemy. Wybierając kampanię opartą na elektronicznej komunikacji i bezpośrednich rozmowach z mieszkańcami, chcę pokazać, że można prowadzić skuteczną kampanię wyborczą, będąc jednocześnie wiernym swoim przekonaniom i odpowiedzialnym za przyszłość naszej planety.

Ta decyzja to także wyraz mojej wiary w mądrość i świadomość ekologiczną mieszkańców Krakowa. Ufam, że są gotowi na nowe, bardziej zrównoważone formy dialogu politycznego. Moim celem jest nie tylko walka o miejsce w Radzie Miasta Krakowa, ale także promowanie postaw proekologicznych i budowanie społeczności, która stawia na pierwszym miejscu dobro naszej planety.

Prowadząc kampanię w ten sposób, chcę także zachęcić innych, by zastanowili się nad własnym wpływem na środowisko i dokonywali wyborów, które są zgodne z zasadą zrównoważonego rozwoju. Razem możemy dokonać prawdziwej zmiany – zmiany, która zaczyna się od nas samych i naszych codziennych decyzji.

Autentyczność przede wszystkim

Rozważanie wartości kolorowego obrazka na ulotce w kontekście realnego wpływu na życie wspólnoty otwiera ważną dyskusję o naturze kampanii wyborczych i rzeczywistej pracy na rzecz społeczności. W ciągu ostatnich 5 lat, pełniąc funkcję Radnego Dzielnicy XVIII Nowa Huta, starałem się udowodnić, że zaufanie i szacunek mieszkańców nie są wynikiem chwytliwych haseł czy efektownych grafik. Przeciwnie, to stałe zaangażowanie, ciężka praca i realizacja konkretnych działań są tym, co naprawdę się liczy.

W mojej pracy jako radny koncentrowałem się na działaniach, które miały bezpośredni i trwały wpływ na życie mieszkańców Nowej Huty. Nie szukałem szybkich rozwiązań czy łatwych odpowiedzi. Zamiast tego, inwestowałem czas i energię w projekty, które wymagały współpracy, cierpliwości i często pokonywania licznych przeszkód. Moje zaangażowanie skupiało się na poprawie infrastruktury, wspieraniu lokalnych inicjatyw, a także na działaniach mających na celu ochronę środowiska i promowanie zrównoważonego rozwoju.

Zaufanie, jakim obdarzyli mnie mieszkańcy, nie jest efektem przypadku ani marketingowego zręcznego chwytu. Jest wynikiem wielu godzin spędzonych na spotkaniach z mieszkańcami, wysłuchiwaniu ich potrzeb i trosk, a następnie – pracy nad znalezieniem najlepszych rozwiązań dla naszej wspólnoty. To także rezultat transparentności w działaniu i konsekwencji w realizacji podjętych zobowiązań.

Podjęcie decyzji o rezygnacji z tradycyjnych metod promocji, takich jak ulotki, nie było zatem wyborem podyktowanym kaprysem czy próbą zwrócenia na siebie uwagi. Było świadomym krokiem, który miał odzwierciedlać moje przekonania i sposób, w jaki postrzegam rolę przedstawiciela społeczności. Chcę, aby mieszkańcy Nowej Huty wiedzieli, że ich zaufanie jest dla mnie najważniejsze i że mogą polegać na mojej pracy i zaangażowaniu.

W świecie, w którym powszechne stało się mierzenie sukcesu ilością polubień na mediach społecznościowych czy efektem wizualnym kampanii, ja stawiam na autentyczność i realne działania. Moja kampania opiera się na dialogu, transparentności i konkretnych projektach, które mają na celu poprawę jakości życia w Nowej Hucie. To moja odpowiedź na pytanie, ile naprawdę wart jest kolorowy obrazek na ulotce – tylko tyle, ile realnych działań i serca włożonego w pracę dla społeczności stoi za tym obrazkiem.

Bezpośredni kontakt ma znaczenie

Od samego początku mojej działalności publicznej, bezpośrednia rozmowa i kontakt z mieszkańcami Nowej Huty stanowiły dla mnie fundament mojej roli radnego. To dzięki temu bezpośredniemu zaangażowaniu jestem w stanie zrozumieć, co naprawdę jest potrzebne naszej dzielnicy. Nie chodziło mi nigdy o to, by być radnym z daleka, teoretykiem bez zrozumienia dla codziennych problemów i radości mieszkańców.

Bycie rozpoznawanym na ulicy nie tylko z nazwiska, ale także z tego, co robię na co dzień, jest dla mnie dowodem na to, że droga, którą obrałem – droga bezpośrednich relacji i zaangażowania w lokalną społeczność – jest słuszna. Mieszkańcy znają nie tylko mnie, ale i moją rodzinę, co świadczy o głębokim związku, jaki udało mi się zbudować z Nową Hutą. To coś więcej niż formalny mandat radnego; to osobiste zaangażowanie i część życia.

To właśnie te spotkania na osiedlach, rozmowy w sklepach, na placach zabaw czy podczas lokalnych wydarzeń kulturalnych pozwoliły mi lepiej zrozumieć potrzeby naszej wspólnoty. Czy to chodziło o bezpieczeństwo na ulicach, stan infrastruktury, czy wsparcie dla lokalnych inicjatyw, zawsze starałem się słuchać i działać, kierując się dobrem mieszkańców.

Bycie „jednym z Was” oznacza dla mnie nie tylko fizyczną obecność w dzielnicy, ale także mentalne i emocjonalne zaangażowanie w sprawy, które są dla Was ważne. Od początku mojej kadencji jako radny, moim celem było, aby Nowa Huta była miejscem, gdzie każdy mieszkaniec czuje się wysłuchany i doceniony.

To zaangażowanie nie kończy się na słowach. Przełożyło się na konkretne działania i projekty, które miały na celu nie tylko poprawę jakości życia w Nowej Hucie, ale także budowanie poczucia wspólnoty i przynależności wśród jej mieszkańców. Wierzę, że to dzięki takiej pracy, opartej na bezpośrednim kontakcie i wzajemnym szacunku, udało mi się zdobyć zaufanie wielu z Was.

Dlatego teraz, kiedy stoję przed możliwością kontynuowania tej pracy na szerszą skalę jako radny Miasta Krakowa, liczę na Wasze wsparcie. Nie jako anonimowy kandydat z plakatu, ale jako człowiek, którego znacie, któremu ufacie i z którym mieliście okazję rozmawiać twarzą w twarz. Bo dla mnie, prawdziwa polityka to ta, która rodzi się z autentycznych relacji, zaangażowania i pracy na rzecz społeczności, z którą się żyje i którą się kocha.

Ulotka bezpośrednio do Ręki – Nie do kosza na śmieci.

Liczy się wspólna praca

Stoję przed Wami z prośbą: pozwólcie mi kontynuować pracę na rzecz naszej dzielnicy i miasta. Nie jako twarz z ulotki, ale jako człowiek, który pokazał, że potrafi działać i wprowadzać realne zmiany. Moja kampania to przede wszystkim wieloletni dialog z Wami – mieszkańcami, którzy najlepiej wiedzą, czego potrzebuje Nowa Huta.

Dlatego, gdy nadejdzie czas wyborów 7 kwietnia 2024 roku, pamiętajcie, że każdy głos ma znaczenie. Nie tylko dla mnie, ale dla nas wszystkich. Razem możemy więcej.

Postawcie na mnie krzyżyk 😉


Marcin Pawlik Kandydat do Rady Miasta Krakowa nr 7 Wybory Samorządowe  2024

Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030: Dlaczego jest ważna dla Krakowa?

Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030 - Dlaczego jest ważna dla Krakowa

Stowarzyszenie Metropolia Krakowska przyjęło do realizacji Strategię Klimatyczną Metropolii Krakowskiej na lata 2024-2030. Dokument ten, będący wynikiem współpracy ekspertów i szerokich konsultacji społecznych, stawia na odpowiedzialność klimatyczną i współpracę metropolitalną w dziedzinie klimatu.

Korzyści dla Krakowa wynikające ze Strategii Klimatycznej Metropolii Krakowskiej

Zmniejszenie przepływu ścieków do Krakowa

Jednym z najważniejszych celów Strategii Klimatycznej Metropolii Krakowskiej jest zredukowanie ilości ścieków transportowanych do Krakowa z obszarów ościennych. Dzięki współpracy i wdrożeniu nowoczesnych technologii w zarządzaniu wodami opadowymi i ściekowymi, Kraków może znacząco ograniczyć obciążenie swojego systemu kanalizacyjnego. Mniejsza ilość ścieków oznacza mniejsze ryzyko zanieczyszczenia naturalnych cieków wodnych i podniesienie jakości wód powierzchniowych w regionie.

Poprawa jakości powietrza w Krakowie

Strategia zakłada także działania zmierzające do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń na terenie metropolii. A to bezpośrednio wpłynie na poprawę jakości powietrza w Krakowie. Inicjatywy związane z rozwojem zielonej infrastruktury, promocją zrównoważonego transportu oraz poprawą efektywności energetycznej budynków przyczynią się do redukcji smogu, szczególnie w okresach zimowych, kiedy problem ten jest najbardziej dotkliwy. Czystsze powietrze oznacza zdrowsze życie dla mieszkańców i atrakcyjniejsze miasto dla turystów.

Ochrona przed skutkami zmian klimatycznych

Adaptacja do zmian klimatycznych jest kluczowym elementem strategii. Dzięki inwestycjom w systemy retencyjne, rozwijanie błękitno-zielonej infrastruktury oraz zarządzanie zasobami wodnymi, Kraków zyska lepszą ochronę przed skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych jak intensywne opady deszczu, powodzie czy susze. Takie działania nie tylko minimalizują ryzyko katastrof naturalnych ale również zwiększają zdolność miasta do szybkiego reagowania w przypadku ich wystąpienia.

Wspieranie bioróżnorodności

Wdrożenie strategii sprzyja ochronie i rozwijaniu bioróżnorodności w obszarze metropolitalnym. Tworzenie i ochrona terenów zielonych, parków, zbiorników wodnych i innych naturalnych siedlisk pozwoli na zachowanie różnorodnych form życia, co jest niezbędne dla utrzymania równowagi ekologicznej. Bogata flora i fauna przyczyniają się do poprawy jakości życia mieszkańców, oferując miejsca wypoczynku i rekreacji blisko natury – blisko Krakowa.

Edukacja i świadomość ekologiczna

Realizacja strategii klimatycznej jest także okazją do edukacji mieszkańców w zakresie ochrony środowiska i klimatu. Kampanie informacyjne, warsztaty, projekty społeczne i szkolne inicjatywy ekologiczne wzmacniają świadomość ekologiczną społeczeństwa i motywują do aktywnego udziału w działaniach na rzecz ochrony klimatu. Wzmocniona świadomość ekologiczna przekłada się na zmiany w codziennych nawykach, co ma długoterminowy wpływ na poprawę stanu środowiska w Krakowie i całej metropolii.

Wdrażanie Strategii Klimatycznej Metropolii Krakowskiej jest kluczowe dla przyszłości Krakowa jako miasta dążącego do neutralności klimatycznej, poprawy jakości życia swoich mieszkańców i ochrony naturalnego dziedzictwa dla przyszłych pokoleń.

Jako Radny Miasta Krakowa, zobowiązuję się do aktywnego wspierania i promowania działań w ramach tej strategii, mając na uwadze długofalowe korzyści dla miasta i jego mieszkańców.

Wyzwania i cele strategii

Strategia koncentruje się na kluczowych obszarach: melioracja i retencja, gospodarka wodno-ściekowa, infrastruktura błękitno-zielona, emisje i energia. Celem jest rozwój współpracy metropolitalnej w celu obniżenia emisji i zwiększenia odporności na skutki zmian klimatu.

Wdrożenie strategii

Działania wdrożeniowe podzielono na dwie główne kategorie: Informacja – Wiedza – Współpraca oraz Zrównoważony Rozwój. Mają one na celu gromadzenie danych, zaangażowanie interesariuszy i wypracowanie rekomendacji proklimatycznych.

Moje zaangażowanie jako Radnego Miasta Krakowa

Osobiście uważam, że Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej przyniesie ogromne korzyści dla Krakowa. Jako Radny Miasta Krakowa, będę starał się podnosić na forum rady tematy związane z realizacją strategii i działać w kierunku jej wdrażania. Wierzę, że dzięki temu „obarzanek Krakowa” przekształci się w jego najpiękniejszy „zielony pierścień”.

Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej jest nie tylko kierunkiem działań, ale również zaproszeniem do współpracy. Zaproszeniem nad budowaniem odporności metropolii na zmiany klimatyczne. Dzięki tej współpracy możemy spodziewać się, że korzyści z realizacji strategii wyjdą poza granice poszczególnych gmin, inspirując do podobnych inicjatyw na szerszą skalę.

Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030 przyjęta do realizacji!

Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030 przyjęta do realizacji!

Stowarzyszenie Metropolia Krakowska stawia na odpowiedzialność klimatyczną – Strategia Klimatyczna Metropolii Krakowskiej 2024-2030 przyjęta do wdrożenia!


Marcin Pawlik - Kandydat do Rady Miasta Krakowa Wybory Samorządowe 2024
Marcin Pawlik – Kandydat do Rady Miasta Krakowa Wybory Samorządowe 2024

Czy istnieje Retencja Wód Opadowych w Krakowie?

W obliczu zmian klimatycznych i intensywnej urbanizacji, retencja wód opadowych w miastach, takich jak Kraków, nabiera nowego znaczenia. Kluczowym elementem w tym procesie jest rozwój błękitno-zielonej infrastruktury, która łączy ekologiczne rozwiązania z praktycznymi korzyściami dla mieszkańców. Działania te, oparte powinny być na miejskich planach adaptacji oraz innowacyjnych podejściach do zarządzania wodą. Wymagają jednak systemowego wdrożenia już na etapie planowania nowych inwestycji.

Błękitno-zielona infrastruktura: Klucz do efektywnej retencji

Błękitno-zielona infrastruktura stanowi serce strategii retencyjnych, łącząc naturalne procesy zatrzymywania, infiltracji i wykorzystania wód opadowych z miejską tkanką. Elementy takie jak stawy retencyjne, ogrody deszczowe czy zielone dachy nie tylko zmniejszają ryzyko podtopień i poprawiają jakość środowiska, ale także wnoszą estetyczny i rekreacyjny wymiar do przestrzeni miejskiej.

Znaczenie retencji w kontekście miejskim

Retencja wody w obszarach zurbanizowanych odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu skutkom intensywnych opadów deszczu. Na terenach o wysokim stopniu uszczelnienia, jakimi są miasta, tradycyjne systemy kanalizacyjne często nie są w stanie poradzić sobie z nagłym przyrostem wody. Tutaj właśnie niebiesko-zielona infrastruktura wchodzi w grę, oferując rozwiązania, które wspomagają te systemy, a przez to chronią miasto przed podtopieniami. Jak ważna jest ta infrastruktura dla naszych krakowskich rzek najlepiej widać stojąc po ulewie czy burzy bezpośrednio nad rzeką. Stop dla ścieków w naszych rzekach!

Kolektor ściekowy przy Dłubni po zrzucie ścieków | 2017 rok.

Ścieki zanieczyszczają Dłubnię. Wody Polskie mówią o przekroczeniach ↗

Wody Polskie twierdzą, że ścieki zbyt dużo razy przedostawały się do Dłubni poprzez przelewy burzowe.

Zamiast parku… ścieki ↗

Mieszkańcy Krakowa walczą o Park Rzeczny Dłubnia. Zależy im, żeby urzędnicy przyspieszyli prace nad wykupem działek. Na razie idzie to bardzo powoli, a to 50 hektarów terenu. Jest też inny problem – rzeka jest regularnie zanieczyszczana.

Ścieki do Dłubni wpływają legalnie! Będzie park rzeczny z rynsztokiem? ↗

10 razy w roku miejskie wodociągi mogą spuszczać odpady z kanalizacji, które zanieczyszczają rzekę i psują wodę w Zalewie Nowohuckim.

Realizacja Miejskich Planów Adaptacji

Kraków, podobnie jak inne polskie miasta, stoi przed wyzwaniem opracowania i wdrożenia miejskich planów adaptacji. Te plany, opracowywane w odpowiedzi na zmiany klimatu, mają na celu ocenę wrażliwości miasta na takie zjawiska jak susze czy powodzie błyskawiczne i zaplanowanie działań adaptacyjnych. Finansowanie tych działań, zarówno z funduszy europejskich, jak i krajowych, stanowi szansę na systematyczne wdrażanie błękitno-zielonej infrastruktury w przestrzeni miejskiej.

Kolektor ściekowy przy Dłubni po czyszczeniu | 2018 rok.

Wyzwania i kierunki działań

Jednym z głównych wyzwań jest integracja rozwiązań retencyjnych już na etapie projektowania nowych ulic, parkingów czy placów. Niestety, obecnie takie rozwiązania w Krakowie są realizowane sporadycznie i nie stanowią standardu. Jako Radny Miasta Krakowa, będę dążył do zmiany tego stanu rzeczy, promując wdrożenie konkretnych działań zmierzających do ustandaryzowania praktyk retencyjnych w planowaniu miejskim.

Propozycje działań

  • Promocja i wsparcie finansowe dla projektów błękitno-zielonej infrastruktury w nowych inwestycjach.
  • Włączenie rozwiązań retencyjnych do standardów urbanistycznych, aby każdy nowy projekt infrastrukturalny uwzględniał elementy zatrzymujące wodę.
  • Edukacja i podnoszenie świadomości wśród mieszkańców oraz deweloperów na temat korzyści płynących z błękitno-zielonej infrastruktury.
  • Zwiększenie dostępności funduszy na inicjatywy zwiększające retencję miejską, zarówno z budżetu miasta, jak i zewnętrznych źródeł finansowania.

Kształtowanie i Ochrona Środowiska w Krakowie – tutaj dowiesz się o aktualnej polityce miasta w temacie ochrony przyrody.

Podsumowanie

Znaczenie błękitno-zielonej infrastruktury dla Krakowa jest nie do przecenienia. Nie tylko przyczynia się ona do zwiększenia retencji opadowej i zmniejszenia ryzyka podtopień, ale także wpływa na poprawę jakości życia mieszkańców i zrównoważony rozwój miasta. Jako Radny Miasta Krakowa, zobowiązuję się do aktywnego działania na rzecz wdrożenia i promocji tych rozwiązań, aby Kraków mógł stać się przykładem miasta adaptującego się do zmieniających się warunków klimatycznych poprzez mądre i przemyślane zarządzanie wodą.


Nadzieja dla Dłubni: Renaturyzacja i Wyzwanie Czystości

W dniu 08.03.2024 miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z Dyrekcją RZGW w Krakowie. Pośród reprezentantów świata nauki oraz stroną społeczną, wstępnie omówiliśmy kierunki działań renaturyzacyjnych rzeki Dłubni.

W trakcie dyskusji, do której przyczynili się przedstawiciele Uniwersytetu Rolniczego, AGH, Politechniki Krakowskiej, a także Urzędu Miasta Krakowa i licznych organizacji ekologicznych, zostały podjęte ważne kroki w kierunku przywrócenia rzeki do jej naturalnego stanu.

Kluczowy Problem: Zrzuty Ścieków

Jednak, mimo wielkich nadziei pokładanych w renaturyzacji Dłubni, podczas spotkania zwróciłem uwagę na fundamentalny problem. Problem związany ze zrzutami ścieków do rzeki podczas intensywnych opadów deszczu. Te niefortunne zdarzenia mogą zniweczyć nasze wspólne starania i wysiłki, pomimo pięknych i ambitnych planów renaturyzacji.

Moja Rola i Propozycje

Moja głęboka znajomość rzeki, wynikająca z setek spływów kajakowych, pozwala mi służyć pomocą w identyfikacji miejsc, które najlepiej nadają się do renaturyzacji. To moje zaangażowanie i gotowość do współpracy są wyrazem nadziei na przyszłość Dłubni, skoncentrowanej na jej ochronie, czystości wód i brzegów. Wierzę, że dzięki naszym wspólnym działaniom, Dłubnia stanie się atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców. Zachęcającym do odkrywania jej naturalnego piękna i potencjału rekreacyjnego.

Renaturyzacja rzeki Dłubni. Spotkanie ze stroną społeczną i naukową

O możliwych kierunkach działań renaturyzacyjnych i ich rozwiązaniach rozmawiano podczas spotkania Dyrekcji RZGW w Krakowie ze stroną społeczną i naukową…

Rada Projektu i Dalsze Działania

Spotkanie zaowocowało powołaniem „Rady Projektu renaturyzacji rzeki Dłubni”, co jest krokiem naprzód w kierunku realizacji naszych celów. Długość rzeki wynosząca 51 km. Jej zróżnicowany charakter terenu stwarzają unikalne wyzwania. Jednocześnie otwierają przed nami możliwości na wprowadzenie zmian, które przybliżą nas do celu – czystej i żywej Dłubni.

Współpraca i Zaangażowanie Społeczności

Współpraca między różnymi podmiotami, wsparcie społeczne oraz zaangażowanie naukowe są kluczowe dla sukcesu tego przedsięwzięcia. Wyzwanie czystości wód Dłubni wymaga jednak stałej uwagi i działań zapobiegawczych, by przyszłe pokolenia mogły cieszyć się jej niezakłóconym pięknem. Jako osoba głęboko związana z Dłubnią, jestem gotów wspierać każdą inicjatywę, która przyczyni się do realizacji tego szlachetnego celu.

Akcja „Czysta Dłubnia” i Zaproszenie do Rozmowy

Już dziś zapraszam na 13 akcję sprzątania „Czysta Dłubnia„, która odbędzie się w dniu wyborów samorządowych, 7 kwietnia. To doskonała okazja gdzie osobiście porozmawiać na temat przyszłości i ochrony naszej rzeki. Razem możemy zrobić pierwszy krok w kierunku jej lepszego jutra.

Apel o Wsparcie w Wyborach

Jako kandydat do Rady Miasta Krakowa, któremu bliska jest ochrona przyrody i racjonalne jej udostępnianie, zwracam się z prośbą o zagłosowanie na mnie. Twoje wsparcie pozwoli mi kontynuować pracę na rzecz Dłubni i całego naszego miasta.


Renaturyzacja Dłubni to nie tylko kwestia ekologiczna, to również szansa na rozwój społeczny i rekreacyjny Krakowa. Przekształcając wyzwania w możliwości, możemy razem pracować na rzecz lepszej przyszłości dla Dłubni i jej mieszkańców.

#LigaKuliga – Razem zmieniamy Kraków na lepsze!

Dziki SOR w Krakowie: Dlaczego Nasze Miasto Potrzebuje Takiej Placówki

Idea Dzikiego SOR-u, czyli punktu pierwszej pomocy dla dzikich zwierząt, nie jest nowością. Jej realizacja w Krakowie pozostaje nadal w sferze planów. Mimo że dzikie zwierzęta regularnie pojawiają się na ulicach i w podwórkach naszego miasta, mieszkańcy nadal stoją przed problemem braku odpowiednich rozwiązań, gdy natrafią na rannego przedstawiciela fauny.

Gdzie Szukać Pomocy dla Rannych Dzikich Zwierząt?

Zderzenie z problemem rannej dzikiej zwierzyny stawia mieszkańców Krakowa przed wieloma pytaniami. Do kogo się zgłosić? Kto może ocenić, czy zwierzę rzeczywiście potrzebuje pomocy? Odpowiedzi na te pytania nie są łatwe, gdyż miasto nie posiada specjalizowanej jednostki zajmującej się takimi przypadkami.

Dziki SOR: Rozwiązanie dla Mieszkańców i Dzikiej Zwierzyny

Pomysł na Dziki SOR w Krakowie to więcej niż tylko miejsce, gdzie można przywieźć ranne zwierzę. To centrum edukacyjne i interwencyjne, które odpowiadałoby na potrzeby mieszkańców i dzikich zwierząt. Placówka taka mogłaby oferować wsparcie, edukację i bezpośrednią pomoc, zarówno w kwestiach leczenia, jak i edukacji lokalnej społeczności.

Edukacja i Wsparcie: Kluczowe Aspekty Dzikiego SOR-u

Oprócz udzielania pierwszej pomocy, Dziki SOR mógłby pełnić rolę centrum edukacyjnego, oferując zajęcia dla dzieci i dorosłych na temat dzikiej zwierzyny, jej ochrony i sposobów udzielania pierwszej pomocy. Takie miejsce stałoby się ważnym punktem na mapie Krakowa, zwiększając świadomość ekologiczną i odpowiedzialność za naszych mniejszych braci.

Kraków i Ochrona Dzikich Zwierząt: Pogotowie to Nie Wszystko

Oczywiście, nie można powiedzieć, że Kraków jest pozbawiony wsparcia dla dzikich zwierząt, gdyż w mieście działa pogotowie dla takich przypadków. Jednakże, istnienie pogotowia dla dzikich zwierząt nie jest równoznaczne z posiadaniem dedykowanego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Taki ośrodek oferowałby nie tylko niezbędną opiekę medyczną i rehabilitacyjną dla zwierząt w potrzebie, ale również pełniłby funkcje edukacyjne i badawcze, znacznie przyczyniając się do ochrony i zachowania dzikiej fauny naszego regionu. To istotna różnica, która podkreśla potrzebę utworzenia takiego specjalistycznego miejsca w Krakowie, aby zapewnić dzikim zwierzętom kompleksową opiekę i lepszą przyszłość.

Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Krakowie: Projekt w Pleszowie Czeka na Swoją Szansę

Było już naprawdę blisko, aby Kraków zyskał miejsce, które mogłoby stanowić azyl dla dzikich zwierząt potrzebujących pomocy. Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt miał powstać w Nowej Hucie, w Pleszowie. Jak wynika z informacji, które pojawiły się w mediach, mieszkańcy mogliby już teraz cieszyć się obecnością takiego ośrodka, który stanowiłby wsparcie nie tylko dla samych zwierząt, ale również dla społeczności lokalnej, często pozostawionej bez odpowiedniego wsparcia w sytuacjach kryzysowych z udziałem dzikiej fauny.

Projekt ten, jak się wydaje, gdzieś wciąż leży w urzędowej szufladzie, oczekując na lepsze czasy. Może teraz, gdy ponownie zwracamy uwagę na potrzebę jego realizacji, nadszedł odpowiedni moment, aby do niego powrócić. Stworzenie Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Krakowie – Dzikiego SORu, szczególnie w tak zielonej dzielnicy jak Nowa Huta, stanowiłoby nie tylko krok naprzód w kierunku ochrony przyrody, ale również świadczyłoby o odpowiedzialnym podejściu miasta do potrzeb swoich mieszkańców i dzikiej fauny, która coraz częściej znajduje się w bezpośrednim kontakcie z urbanistyczną rzeczywistością.

Apel Kandydata: Dziki SOR W Krakowie

Jako kandydat na Radnego Miasta Krakowa, jestem głęboko przekonany o potrzebie stworzenia Dzikiego SOR-u w naszym mieście. Każdy, kto stanął kiedykolwiek przed wyzwaniem niesienia pomocy dzikim zwierzętom, wie, jak ważne jest posiadanie dedykowanej jednostki. Czas zmienić tę sytuację i zapewnić odpowiednie wsparcie zarówno mieszkańcom, jak i dzikiej faunie naszego miasta.

Zagłosuj na Dziki SOR w Krakowie

Realizacja projektu Dzikiego SOR-u w Krakowie to szansa na pokazanie, że jako społeczność potrafimy reagować na potrzeby zarówno ludzi, jak i dzikich zwierząt. Poprzez Twój głos na mnie w nadchodzących wyborach samorządowych, możemy wspólnie pracować nad wprowadzeniem zmian, które uczynią Kraków przyjaznym miejscem dla wszystkich jego mieszkańców – ludzi i zwierząt. Razem dla Krakowa i jego dzikich mieszkańców!

Dziki SOR w Nowej Hucie – dlaczego nie?

Nowa Huta, jako obszarowo największa dzielnica Krakowa. Wyróżnia się przede wszystkim przestrzenią zdominowaną przez tereny otwarte, pół uprawne, łąki, zadrzewienia oraz lasy. Te naturalne warunki sprawiają, że kontakt mieszkańców z dziką fauną jest tutaj znacznie częstszy niż w innych częściach miasta. Dlatego właśnie Nowa Huta wydaje się być idealnym miejscem na utworzenie Dzikiego SOR-u.

Jako radny miasta Krakowa, dołożę wszelkich starań, aby taka placówka powstała właśnie tutaj. Przekonanie o potrzebie takiego rozwiązania wynika nie tylko z mojego zaangażowania w ochronę dzikiej zwierzyny. Ale również z troski o bezpieczeństwo i dobrostan zarówno zwierząt, jak i mieszkańców Nowej Huty. Będę się starał, aby Nowa Huta stała się wzorem odpowiedzialnej opieki nad dziką fauną w miejskiej dżungli.

#LigaKuliga – Razem zmieniamy Kraków na lepsze!

Dzikie wysypisko przy Dłubni: Wezwanie do działania

Ostatnie odkrycie dzikiego wysypiska śmieci wzdłuż rzeki Dłubni na ulicy Wańkowicza stanowi szokujący przypadek dla nas wszystkich, szczególnie dla mnie, osoby głęboko zaangażowanej w ochronę tego cennego dla Krakowa miejsca. Jako inicjator akcji „Czysta Dłubnia”, nie mogłem uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyłem zdjęcia opublikowane na stronie „Nowa Huta w telefonie” na Facebooku.

Na wstępie chciałbym serdecznie podziękować mieszkańcom i autorowi strony za ich czujność i odpowiedzialność społeczną. To dzięki ich szybkiej reakcji i powiadomieniu odpowiednich służb, do końca marca planowane jest uprzątnięcie tego skandalicznego miejsca.

Sam osobiście udałem się, aby zobaczyć to na własne oczy. I rzeczywiście, stan ten przekroczył moje najgorsze obawy. Widok odpadów domowych, metalowych beczek z substancjami ropopochodnymi oraz plastikowych karnistrów był przytłaczający. Nie pamiętam, aby od czasu pierwszej akcji sprzątania Dłubni w 2016 roku, natknąć się na tak masowe zanieczyszczenie.

Niestety, koszty usunięcia takich wysypisk ponosimy wszyscy – mieszkańcy Krakowa.

Kluczową rolę w ochronie Dłubni odgrywa społeczny monitoring. Musimy działać, nie czekając na interwencję Straży Miejskiej, MPO Kraków czy Zarządu Zieleni Miejskiej. Jesteśmy pierwszą linią obrony naszej rzeki. Jeśli zauważysz coś niepokojącego – reaguj natychmiast. Informuj odpowiednie służby, nie zakładając, że ktoś inny podejmie działanie.

O wysypisku w Kronice Krakowskiej: https://krakow.tvp.pl/76274916/kronika-05032024-2130

Zapraszam wszystkich mieszkańców do wspólnego monitorowania brzegów Dłubni. Niech nasze spacery służą nie tylko rekreacji, ale i ochronie tego miejsca. Dołącz do nas już 7 kwietnia na 13. Akcję Sprzątania „Czysta Dłubnia” organizowaną przez Fundację Ecotravel. Szczegóły wydarzenia znajdziecie wkrótce na naszej stronie.

Razem możemy więcej. Działajmy zgodnie z zasadą: widzisz – dzwoń, znajdujesz – informuj. Tylko wspólnymi siłami możemy zapewnić, że Dłubnia pozostanie czysta dla przyszłych pokoleń.


Gdzie zgłosić dzikie wysypisko?